"Rodziny są często ignorowaną grupą w trakcie podróży. A to przecież nie tylko dla współpasażerów, ale również dla nich samych jest często bardzo ciężko, gdy ich dziecko nie wytrzymuje podniebnej podróży" - powiedział przedstawiciel biura RKS.

RKS postanowiło, zatem zrobić projekt dla jednej z linii lotniczych, uwzględniając właśnie potrzeby rodziny. Poczynając od przygotowania do podróży, aż do wylądowania zostało wszystko zaplanowane.

Reklama

Wszystko rozpoczyna się od przybycia ich na lotnisko. Specjalna sygnalizacja ma ich doprowadzić w odpowiednie miejsce, podstawione będą specjalne autobusy. Dla dzieci w specjalnie zaaranżowanej strefie będą kioski, w których rodzice będą mogły wynająć zabawki na czas podróży.

Na lotnisku docelowym mogą one zostać wówczas oddane. W samym samolocie jest również znacznie więcej miejsca. W toaletach nie będzie problemu, bo są na tyle duże, że osoba dorosła zmieści się wraz z dzieckiem i będzie w nich również możliwość przewinięcia niemowlaka.

Reklama

Izolacyjne kotary mają spowodować, że nawet jak dziecko zaczyna płakać, nie słyszą tego inni podróżujący. Nawet jedzenie spełnia wymogi dziecięcego podniebienia. (PAP Life)

mar/ zig/