Jak poinformowała, dotyczy to 53 osób. - Sytuacja jest opanowana - podkreśliła dyrektor Biura Rzecznika MSZ Paulina Kapuścińska. Dodała, że wieczorem turyści wylecą z Maroka dwoma samolotami do Warszawy i Katowic.

Reklama

Przedstawicielka MSZ podkreśliła, że negocjacje w hotelu prowadzili przedstawiciele polskiego konsulatu, a polski ambasador wystosował list z ostrym protestem do namiestnika króla w Agadirze.