"Warunki są w tej chwili bardzo dobre. Trzeba jednak zwracać uwagę na temperaturę i słońce, żeby się nie odwodnić i nie dostać udaru. W ubiegłym tygodniu mieliśmy takie przypadki. Należy też zwracać uwagę na prognozę pogody. W Beskidach może zagrzmieć. Przy pierwszych oznakach nadejścia burzy należy zawrócić i zejść niżej" – powiedział w rozmowie z PAP ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku. W sobotę rano w Szczyrku termometry wskazywały 24 st. C. W górach było od 16 st. na Hali Miziowej i do 18 st. na Klimczoku i Markowych Szczawinach.
W górach działają koleje linowe.
Jak chronić się w górach
Turyści, którzy wybiorą się na wycieczkę, muszą odpowiednio się ubrać. Ważne jest obuwie, nakrycie głowy, okulary słoneczne i odpowiednia ilość płynów. Zawsze warto mieć ze sobą kurtkę chroniąca przed deszczem. Przydatne są kijki, które pomogą zachować równowagę. Niezbędny jest naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek" i powerbank. W przypadku nadejścia burzy trzeba zejść z otwartej przestrzeni. Nie wolno chronić się pod drzewem z uwagi na spadające konary. Nie należy też stawać w pobliżu skał, po których spływa woda, gdyż może dojść do porażenia.
W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Autor: Marek Szafrański