Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się w godzinach nocnych. W teren wyruszyło łącznie 13 zawodowych i ochotniczych ratowników górskich z jednym psem służbowym, którzy do wczesnych godzin porannych szukali mężczyzny przy niepogodzie i silnym wietrze w południowo-wschodniej ścianie tarczy w kierunku Spišského plesa i chaty Téryego - podają słowaccy ratownicy na Facebooku.

Reklama

Ratownicy używają drona

Rano 24 września 2023 r. pierwszą grupę zastąpili inni ratownicy. Zadysponowano 5 ratowników górskich, 4 kynologów z psami służbowymi oraz 2 ratowników z Centrum profilaktyki lawinowej i Słowackiego Raju, którzy wynieśli w teren drona. Udało mu się przelecieć nad terenem Sedielka, Małej Tarczy Lodowej i Baranie Sanok, ale bezskutecznie - dodają służby.

Przez niesprzyjające warunki akcja została przerwana. Ma być kontynuowana od poniedziałkowego poranka.