Podróż transferowa to, w najmniej skomplikowanym wariancie, konieczność odbycia dwóch lotów – jednego z portu wylotu do lotniska przesiadkowego i drugiego, już do miejsca docelowego. Na starym kontynencie jest kilka potężnych hubów. Wśród nich m.in.: lotnisko Heathrow w Londynie, Charlesa de Gaulle'a w Paryżu, Schiphol w Amsterdamie, Madryt - Barajas, lotnisko w Monachium, czy we Frankfurcie. Często to właśnie w tych miastach kończy się pierwszy etap podróży i rozpoczyna kolejny, do najodleglejszych na kuli ziemskiej krajów.

Reklama

Czy naprawdę jest tak strasznie? - podróż transferowa w kilku krokach

Loty transferowe napawają pasażerów lękiem, mnożą się pytania i niewiadome. Rozwiejemy dziś wszystkie wątpliwości i udowodnimy, że mimo iż loty bezpośrednie są wygodniejsze, z przesiadkami także można podróżować komfortowo i bez stresu.

Reklama

● odprawa i karty pokładowe

Odprawa biletowo-bagażowa odbywa się na identycznych warunkach, jak w przypadku lotów bezpośrednich. Najczęściej, otrzymane na początkowym lotnisku karty pokładowe obowiązują na wszystkich etapach podróży, czyli w każdym z lotów.

Zdarzają się wyjątki - czasem dopiero po wylądowaniu w porcie przesiadkowym trzeba udać się do punktu transferowego lub do stanowiska odpraw, w którym zostanie wydana karta pokładowa. Ale informację o takiej konieczności pasażer uzyska już podczas pierwszej odprawy.

Na kartach znajduje się informacja o czasie boardingu, czyli godzinie, o której należy pojawić się przy odpowiednim wyjściu oraz numery bramek. Zawsze po wylądowaniu na lotnisku przesiadkowym należy się upewnić, czy numer bramki, z której odbędzie się boarding na następny lot nie uległ zmianie.

Reklama

● droga do odpowiedniej bramki

Zwykle przesiadki realizowane są w obrębie tego samego budynku – linie lotnicze starają się zminimalizować konieczność poszukiwań i dotarcia do kolejnego samolotu, zwłaszcza jeśli czasu na przesiadkę jest niewiele. Czasem jest to jednak niemożliwe i trzeba się udać do innego terminalu.

Wszelkie informacje na ten temat umieszczone są na karcie pokładowej lub bilecie lotniczym. Jeśli konieczne jest przejście na inny terminal, należy zwracać uwagę na znaki dla pasażerów transferowych, które znajdują się w porcie lotniczym. A jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości, trzeba jak najszybciej udać się do punktu „transfer desk”, w którym obsługa wskaże drogę do odpowiedniej bramki, minimalizując stratę czasu.

● bagaż

Jeżeli podróż odbywa się z bagażem rejestrowanym, przy przesiadce musi on trafić razem lecącym do drugiego samolotu. Najczęściej linie lotnicze nie angażują pasażerów w przenoszenie bagażu, ich walizki zostają bezpośrednio przetransportowane do kolejnego samolotu przez obsługę.

Jeśli będzie inaczej i konieczne okaże się samodzielnie odebranie bagażu z taśmociągu bagażowego w strefie odbioru i jego ponowne nadanie, to informacje o tym podróżny otrzyma już podczas pierwszej odprawy, w porcie wylotowym.

Ważne! Należy upewnić się, czy pracownik lotniska podczas ponownego nadawania bagażu, dobrze oznaczył walizkę i wpisał odpowiedni kod lotniska. Zdarzają się pomyłki, przez które bagaż leci w zupełnie innym kierunku, niż jego właściciel.

Haczyki podróży z przesiadkami - jeszcze więcej podpowiedzi

● wizy tranzytowe

Koniecznie trzeba zapoznać się z przepisami wizowymi państw, w których odbywa się przesiadka. Niektóre kraje nakładają na podróżnych obowiązek posiadania wizy tranzytowej, która upoważnia do przejazdu przez ich terytorium – tak jest na przykład w USA.

Bywa, że taka wiza nie będzie potrzebna jeśli pasażer spełnia cztery warunki: nie będzie opuszczał strefy tranzytowej przesiadkowego portu lotniczego, nie zmienia lotniska podczas przesiadki, bilety lotnicze kupił u jednego przewoźnika, a czas na przesiadkę nie przekracza 24 godzin. Nie stanowi to jednak reguły. Przed podróżą z przesiadkami bezwzględnie zawsze należy sprawdzić informacje na temat obowiązku wizowego w danym kraju.

● czas na przesiadkę

Obawa o spóźnienie się na kolejny samolot jest najczęstszym, spędzającym sen z powiek stresem dla pasażerów. Tzw. minimum connecting time, czyli minimalny czas na przesiadkę wyznaczają we współpracy z lotniskami sami przewoźnicy. Bierze się podczas takich wyliczeń pod uwagę np. czas niezbędny na przejście między bramkami i terminalami, czy czas na odprawę. Jeżeli po wylądowaniu pasażer skieruje się od razu w stronę prawidłowej bramki, nie powinno być problemów. Dlatego tak ważne jest to, by upewnić się, czy numer bramki się nie zmienił. Nerwowe poszukiwanie może spowodować, że czasu zabraknie, zwłaszcza na dużych lotniskach. Jeśli przesiadka odbywa się w kraju, który wymaga wiz, trzeba także doliczyć czas na kontrolę.

● topografia portu

Jeszcze przed podróżą trzeba zapoznać się z topografią portu przesiadkowego. Na stronach internetowych lotnisk dostępnych jest wiele cennych wskazówek, opisujących szczegółowo – krok po kroku - jak przesiadać się najszybciej w zależności od tego skąd się przyleciało i dokąd się dalej leci. Warto także pobrać szczegółowe plany terminali. Już na terenie portów natomiast, często można skorzystać z „infokiosków”, czyli punktów informacyjnych, w których m.in. wyświetlana jest najkrótsza droga do stanowiska odlotu.

Dzięki takim ułatwieniom poruszanie się nawet po ogromnym lotnisku przestaje być trudne.

Uciekający samolot - to, co straszy najbardziej

To największy koszmar przesiadkowych pasażerów. Może się zdarzyć, że loty realizowane są z opóźnieniem, np. z powodu trudnych warunków pogodowych lub podróżny ma za mało czasu, by zdążyć na przesiadkę. Co w takiej sytuacji należy zrobić?

Jeśli podróż odbywa się z jednym biletem, to właśnie przewoźnik, który go wystawił odpowiada za swojego klienta i ma obowiązek zapewnić mu opiekę i pomóc w sytuacji, kiedy spóźni się na kolejny lot. Linia lotnicza zobowiązana jest znaleźć miejsce na następny samolot. W sytuacjach wyjątkowych linie lotnicze organizują pomoc dla pasażerów – jeśli czas na przesiadkę się skrócił z powodu opóźnionego lotu, przy wyjściu z samolotów czekają pracownicy portu, którzy mają sprawnie przeprowadzić podróżnych na kolejny lot.

Czy tanie linie organizują loty przesiadkowe?

Tanie linie nie oferują lotów przesiadkowych i każdy odcinek trasy traktują odrębnie. Nie można u nich zarezerwować lotów z przesiadkami, a jedynie samemu zaplanować ją na własną rękę i rezerwować bilety na poszczególne odcinki podróży.

Ważne! Kiedy poszczególne odcinki podróży traktuje się osobno, a podróż nie odbywa się na jednym bilecie, a na kilku kupionych indywidualnie przez podróżnych, to w przypadku zmian w rozkładach, opóźnień, czy innych okoliczności, które zakłócają podróż, nawet jeśli nie wynikają z winy pasażera, to i tak on sam zobowiązany jest do pokrycia kosztów związanych np. z kupnem biletu na inny lot. Dlatego planowanie takich wycieczek może być nieco ryzykowne.

Zmiany w tanich liniach? - co nas czeka już niedługo

Być może niebawem również i tani przewoźnicy zaoferują pasażerom loty przesiadkowe. Nad takim rozwiązaniem myśli Ryanair, planując spore zmiany i udogodnienia dla swych pasażerów. Jeśli przeprowadzane latem testy połączeń łączonych zakończą się sukcesem, być może dla klientów tych linii otworzą się nowe możliwości. Z czasem podjęta też zostanie decyzja, czy przewoźnik rozpocznie współpracę z innymi liniami i będzie dowoził im podróżnych do długodystansowych tras. Nie wiadomo jeszcze, jak dokładnie miałby funkcjonować nowy model. Jednak założeniem jest, by osoby, które zdecydują się skorzystać z transferów nie przechodziły ponownie kontroli bezpieczeństwa i nie nadawały ponownie bagażu. Nie ma też pewności, jak wyglądałaby sprawa ewentualnych opóźnień samolotów.

Jeśli zaś loty przesiadkowe pojawią się na dobre w ofercie jednego przewoźnika, kwestią czasu jest powielenie oferty również w innych liniach low-cost.

Wygoda na zamówienie. Co to jest STPC? - bo latać można naprawdę komfortowo

Linie lotnicze zdają sobie sprawę z tego, że pasażerowie wolą korzystać z lotów bezpośrednich, dlatego - aby zachęcić ich do podróży z przesiadkami, oferują bezpłatne noclegi w hotelu i transport do niego. Nazywa się to STPC -Stopover Paid by Carrier. Ciekawostką jest fakt, że linie nie szczególnie chwalą się tym udogodnieniem dla swych klientów. Dlatego zawsze warto spytać przed podróżą o taką możliwość. Trzeba też pamiętać o przepisach wizowych, opuszczając port lotniczy np. w Stambule trzeba wykupić wizę.

Aby mieć możliwość skorzystania z darmowego noclegu trzeba spełnić kilka warunków:

● cała podróż musi być wystawiona na jednym bilecie
● długa przesiadka wynikać musi z rozkładu, a nie z tego, że pasażer sam wybrał sobie takie połączenie, by np. zmniejszyć koszty podróży
● chęć skorzystania z STPC trzeba wcześniej zgłosić, najlepiej od razu po dokonaniu zakupu biletu
● czasem przewoźnicy określają też minimalną wartość biletu, jaka uprawnia do skorzystania z STPC. Zwykle ani bilety z promocji, ani te najtańsze nie uprawniają do darmowego noclegu.


Niektóre z linii, oferujących STPC

● Air China – z bezpłatnego noclegu mogą skorzystać pasażerowie mający całonocny postój w Pekinie
● China Southern Airlines – z bezpłatnego noclegu mogą skorzystać pasażerowie, którzy czekają na przesiadkę od 8 do 48 godzin.
● Air Canada – z bezpłatnego noclegu mogą skorzystać pasażerowie klasy Latitude, Premium Economy i Business Class w przypadku przesiadek dłuższych, niż 6 godzin.
● Ethiopian Airlines – z bezpłatnego noclegu mogą skorzystać pasażerowie, którzy mają przesiadkę w Addis Adeba i czekają od 8 do 24 godzin.
● Emirates Airlines – z bezpłatnego noclegu mogą skorzystać pasażerowie klasy ekonomicznej, którzy czekają na przesiadkę dłużej, niż 8 godzin i krócej niż 24 godziny po wylądowaniu w Dubaju, a także pasażerowie klasy pierwszej i biznes, którzy czekają na przesiadkę dłużej, niż 6 godzin i krócej, niż 24 godziny po wylądowaniu w Dubaju.
● Turkish Airlines – z bezpłatnego noclegu mogą skorzystać pasażerowie klasy ekonomicznej oczekujący na przesiadkę dłużej, niż 10 godzin i pasażerowie klasy biznes oczekujący 7 godzin
● Qatar Airways – linie oferują podróżnym oczekującym od 8 do 24 godzin na przesiadkę w Doha darmowy nocleg i wizę wjazdową. Nie kwalifikują się loty z lub do: Maskatu, Kuwejtu, Dubaju (DXB i DWC), Abu Zabi, Bahrajnu, Sharjah.





Zatem z przesiadką, czy bez? - nie ma się czego obawiać

Owszem, loty bezpośrednie bez wątpienia są mniej stresujące. Powyższe informacje rozjaśniają jednak temat lotów z przesiadkami na tyle, aby uznać, że zdecydowanie nie wolno z góry ich skreślać, bo wcale nie taki diabeł straszny.

Mają więcej zalet, niż mogłoby się wydawać. Przede wszystkim są tańsze od tych bezpośrednich. Nie bez znaczenia jest fakt, że wielogodzinna podróż bezpośrednia może być bardzo męcząca – pasażerowie znużeni niezmienną pozycją marzą o tym, żeby rozprostować porządnie nogi. Mając do dyspozycji kilka godzin przerwy można odpocząć, wybrać się na zakupy w sklepie wolnocłowym, zjeść coś z szerszego menu lotniskowych restauracji lub skorzystać z atrakcji miasta przesiadkowego (jeśli umożliwia to przesiadka).

Wniosek jest prosty. Podróż transferowa to bez wątpienia przygoda, daje wiele możliwości i może urozmaicić urlop o kolejne, pozytywne doznania.

Materiał przygotowany przez portal www.pansamolocik.pl