Wigilia all inclusive. Najpopularniejszy kierunek na Boże Narodzenie 2023
Polacy wybrali się w tym roku do biur podróży zdecydowanie wcześniej i już wiadomo, jakie są świąteczne, wyjazdowe trendy. Podsumował je serwis Travelplanet.pl. Spośród tych, którzy już zarezerwowali sobie zimowy urlop, co piąty wybiera się za granicę właśnie w czasie Bożego Narodzenia i Sylwestra. To dużo więcej niż rok temu. Decyzję z pewnością ułatwił fakt, że najpopularniejsze kierunki są o 20 proc. tańsze niż w sezonie świątecznym 2022.
Bezkonkurencyjny w tym roku jest Egipt. Prawie połowa (48 proc.) turystów wybrała właśnie ten kierunek. To dwa razy więcej niż rok temu, kiedy za taki wyjazd trzeba było zapłacić około 4500 zł od osoby. W tym roku jest średnio o 1000 zł taniej. Wycieczka do Egiptu to przeciętnie koszt 3500 zł, ale najtańsze oferty można znaleźć już za 2000 zł.
Dokąd wyjeżdżamy na święta 2023? Inne popularne kierunki
Jakie jest zainteresowanie Turcją? W okolicach świąt wybiera ją 11 proc. klientów biur podróży. To też więcej niż rok temu, ale znacznie mniej niż Egipt, chociaż Turcja jest dużo tańsza. Za wyjazd trzeba zapłacić średnio 2500 zł (najtańsze oferty w 4-gwiazdkowych hotelach są dostępne nawet za 2000 zł), podczas gdy rok temu było to około 3100 zł. Egipt wygrywa jednak przede wszystkim z powodu wysokiej temperatury i możliwości plażowania. Na Riwierze Tureckiej zimą nie ma już do tego takich warunków.
Na trzecim miejscu znalazły się Wyspy Kanaryjskie, które wybiera 5 proc. miłośników zimowych wakacji. Następne są Cypr (4,6 proc.) i Malta (4 proc.).
Kolejne pozycje to już egzotyczne kierunki, którymi zainteresowanie wzrosło w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zanzibar (3 proc.), Emiraty Arabskie (2,8 proc.), Dominikana (2,2 proc.). Podrożał również koszt wypoczynku w tych krajach - z 4200 zł do około 4460 zł. Pierwszą dziesiątkę zamykają Tunezja (2,1 proc.) i Hiszpania (1,8 proc).
W poszukiwaniu świątecznej atmosfery
W okolicach Bożego Narodzenia i Sylwestra niewiele osób decyduje się na narciarskie wyjazdy za granicę. Włochy i Austria muszą poczekać na szczyt sezonu, kiedy miłośnicy białego szaleństwa będą pewni, że nie zabraknie śniegu na stokach. Rok temu w grudniu w wielu miejscach spotkało ich rozczarowanie. Dlatego na razie tylko 2 proc. klientów zarezerwowało wyjazdy do najpopularniejszych zagranicznych kurortów narciarskich.
Oferty wypoczynku z własnym dojazdem w czasie świąt można znaleźć od 1800 zł. To o około 500 zł drożej niż poza świątecznym okresem.