W czwartek zainaugurowano w Olsztynie cykl "Wakacyjnych spotkań z Mikołajem Kopernikiem". W rolę astronoma, który oprowadza turystów po zamku, wciela się olsztyński aktor Marian Czarkowski. Organizator wakacyjnych spotkań - Muzeum Warmii i Mazur - postanowiło przewodnikiem uczynić astronoma, ponieważ przez wiele lat mieszkał on w olsztyńskim zamku, prowadził w nim badania naukowe i administrował dobrami kościelnymi.

Reklama

Pierwszy z cyklu wakacyjnych czwartków odbył się pod hasłem "Spotkania z astronomią". Widzowie mogli obejrzeć repliki zegara słonecznego i kwadrantu słonecznego. Jak powiedział PAP Bogusław Kulesza z olsztyńskiego planetarium, dzięki kwadrantowi możliwe było już przed wiekami odczytanie wysokości Słońca albo Księżyca nad horyzontem. Dzięki temu instrumentowi wiemy, że latem wysokość Słońca nad Olsztynem osiąga 60 stopni, a zimą tylko 13 stopni nad horyzontem.

Planetarium pokazało zwiedzającym także kilkanaście meteorytów, które ma w swoich zbiorach. Jak powiedział Kulesza, prawdopodobnie jesienią do tych zbiorów dołączy część meteorytu, który spadł niedawno na gospodarstwo agroturystyczne na Mazurach i stał się dużą sensacją.

Najmłodsi mogli wziąć udział w konkursie rysunkowym "Kosmos", zbudować model rakiety kosmicznej, obejrzeć w technice trójwymiarowej pokaz slajdów przedstawiających sondy kosmiczne i wahadłowce. Można było także przebrać się w stroje z epoki, postrzelać z łuku, wybić monetę albo wydrukować na starej prasie drukarskiej panoramę zamku.

Podczas kolejnych czwartków turyści dowiedzą się, jak powstawał przed wiekami papier i jak wyglądało życie codzienne w średniowiecznym zamku oraz poznają inne, poza astronomiczną, dziedziny działalności Kopernika.

Szczątki Mikołaja Kopernika przez lata były pochowane w niezidentyfikowanym grobie. Naukowcy przypuszczali jedynie, że mogą się one znajdować w podziemiach fromborskiej archikatedry. Wieloletnie poszukiwania zakończyły się odnalezieniem kości, które - dzięki badaniom DNA - uznano za szczątki astronoma. Rok temu uroczyście je pochowano we Fromborku przy ołtarzu, którym za życia - jako kanonik kapituły warmińskiej - opiekował się Kopernik.