Kreft uważa, że "na pewno w turystyce nie ma bessy choć tegoroczny urlop nad morzem może nie być spełnieniem marzeń o wylegiwaniu się na plaży".

W jego ocenie, "może być tylko niewielki procent osób, które nie przyjechały lub skróciły pobyt z powodu pogody". "Faktycznie nie ma pogody plażowej, ale też nie pada cały czas, a to sprzyja zwiedzaniu" - dodał. Jego zdaniem, "na niepogodzie bardzo zyskuje Trójmiasto, bo wypoczywający nad morzem przy braku plażowania, w poszukiwaniu +atrakcji+ przyjeżdżają do Gdańska, Gdyni i Sopotu".

Reklama

Grupa osób odwiedzających Trójmiasto może w najbliższych tygodniach znacząco wzrosnąć, ponieważ w sobotę w Gdańsku rozpoczęła się największa plenerowa kulturalno-handlowa impreza w Europie, czyli jarmark św. Dominika. W minionych latach, każdego roku odwiedzało ją po ok. 8 mln osób.

Dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Gdańsku uważa, że informacje o wolnych pokojach w miejscowościach turystycznych "nie mogą do końca świadczyć o tym, że jest gorszy sezon". "Po prostu baza turystyczna jest ogromna; jest coraz więcej miejsc noclegowych a turysta jest wygodny i ma swoje wymagania; teraz już samo łóżko do spania nie wystarczy; turyści pytają np. o to, czy będą mieli do dyspozycji plac zabaw lub rowery" - wyjaśnił. "Właściciele bazy noclegowej muszą się dostosować do potrzeb klienta; ma on teraz dużo ofert, ma swoje wymagania i trzeba się starać i dbać o niego" - dodał.

Reklama

Jego zdaniem, "ruch turystyczny zmienia się; turyści inaczej wypoczywają, są bardziej mobilni, przyjeżdżają na krócej niż jeszcze kilka lat temu". "Jest po prostu coraz większa konkurencja i właściciele pensjonatów czy kwater mogą czasami narzekać bo jest coraz trudniej o klienta" - dodał.



W ośrodku wypoczynkowym w Krynicy Morskiej dysponującym 200 miejscami noclegowymi poinformowano PAP, że z powodu brzydkiej pogody z przyjazdu zrezygnowało zaledwie kilka osób; większość jednak przyjeżdża i spędza czas np. chodząc na spacery.

Reklama

Podobnie jest w innych ośrodkach wypoczynkowych. Właścicielka ośrodka wypoczynkowego w Rowach dysponującego ponad 300 miejscami noclegowymi powiedziała PAP, że "wszystkie miejsca są zajęte". Oceniła, że "turystów w Rowach jest bardzo wielu, wszystkie ośrodki są +obłożone+, wszędzie pełno ludzi, którzy jednak +snują się po sklepach i barach+". Przyznała, że "pogoda jest +beznadziejna+; od początku wakacji tylko dwa razy udało jej się poleżeć na plaży".

Na brak turystów nie narzeka też właściciel obiektu turystycznego we Władysławowie oferującego do wynajęcia pięć dwuosobowych pokoi. "Mam komplet, ludzi nie odstrasza nawet mało letnia pogoda. Nikt nie chce z tego powodu odwoływać pobytu. Nie dla wszystkich upał i słońce to główny magnes przyjazdu nad morze. Miałem niedawno klienta, który ciężko pracuje siedem dni w tygodniu przez prawie cały rok i jego głównym marzeniem było, aby dobrze się wyspać" - powiedział PAP mieszkaniec Władysławowa.

Dodał, że dużym atutem jego obiektu jest położenie - ok. 200 metrów od morza. "Pokoje są z łazienkami, telewizorem, reklamuję je w internecie - co nie jest jeszcze powszechnym standardem we Władysławowie.

Według długoterminowej prognozy pogody podawanej przez portal meteoprog.pl w Trójmieście do 12 sierpnia ma być tylko 8 dni bez opadu deszczu.