Wrocław - sprawdź, co warto zobaczyć w stolicy Dolnego Śląska
1 Trudno fontannę na wrocławskim Rynku nazwać zabytkiem, ale gdyby używać takiej właśnie nomenklatury, jest to bez wątpienia najbardziej kontrowersyjny zabytek Wrocławia. O ustawienie jej w sercu stolicy Dolnego Śląska walczył ówczesny prezydent miasta, Bogdan Zdrojewski.Podłużna konstrukcja z płytami z niebieskawego szkła na początku miała stanąć na Rynku "na próbę", skończyło się jednak tak, że została na zawsze, zyskując jednocześnie miano jednego z symboli miasta.
Shutterstock
2
Wystarczy przejść kilka stopni, by poczuć się jak na planie filmu. Dwustuletnie schody, jedyne takie we Wrocławiu, zostały odnowione w 2012 roku, podobnie jak cała przebudowana w 1810 na wzór renesansowy klatka schodowa, a także front kamienicy. Budynek dwa wieki temu należał do kupca winnego Friesnera, czego śladem jest wmurowane w ścianę sieni wieko beczki na wino. Klatkę ze schodami dzieli od sieni przeszklenie. Schody można podziwiać i nimi spacerować w godzinach pracy mieszczącego się w kamienicy centrum medycznego "Resurs", czyli między 9 a 16.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
3
W stosunkowo niewielkim oddaleniu od centrum miasta czeka oaza spokoju - stuletni ogród japoński, zaprojektowany przy okazji Wystawy Światowej, odbywającej się we Wrocławiu w 1913 roku. Zaprojektowany przez japonistę hrabiego Fritza von Hochberga, którego wspomagał ogrodnik z Tokio, Mankichi Arai, zrobił furorę wśród zwiedzających. Jednak po wystawie większość instalacji i budowli rozebrano. Dzięki temu, że zachował się zarys i... rośliny. W 1994 roku polscy ogrodnicy, wspierani przez ambasadę Japonii, zabrali się za odtwarzanie ogrodu. Dzięki temu miejsce to pełne jest znaczeń, których wyłapanie dla Europejczyków nie jest łatwe. Np. opozycja kaskad - ta łagodna odzwierciedla pierwiastek żeński, ta bardziej rwąca - męski. Warto zwrócić uwagę, że jest to miejsce ulubione przez nowożeńców robiących sobie pamiątkowe zdjęcia ślubne.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
4 Legenda mówi, że przed wiekami Papa Krasnal wybrał sobie Wrocław na siedzibę i tu osiadł wraz z rodziną, która z biegiem lat robiła się coraz liczniejsza. Ludzie pojawili się dopiero później... Chociaż inna wersja mówi, że to właśnie mieszkańcy Wrocławia sprowadzili krasnale do miasta. Poprosili je o pomoc w poskromieniu psot Chochlika Odrzańskiego, który radość znajdował w uprzykrzaniu im życia...
Shutterstock
5 Krasnali w stolicy Dolnego Śląska wciąż przybywa - w ubiegłym roku było ich 270. Odnajdywanie figurek skrzatów do świetna zabawa dla dzieci, a przy tym okazja do odwiedzenia wielu zakątków Wrocławia, także tych trochę mniej znanych. W samym Rynku jest ich kilku. Uważnie warto jest się przyjrzeć np... wnęce nad wejściem do Siedziby Straży Miejskiej.
Shutterstock
6
Dla wielu odwiedzających Wrocław dworzec kolejowy będzie miejscem odpowiedzialnym za pierwsza wrażenie. A to, przynajmniej od czasu modernizacji związanej z Euro 2012, będzie już całkiem pozytywne. Zbudowany w połowie XIX wieku jako odpowiedź na rozkwit kolei i samego Wrocławia, jet przykładem wspaniałej neogotyckiej architektury. Rozmach był na tyle wielki, że wrocławski dworzec to największy XIX-wieczny zadaszony kolejowy obiekt w Polsce. Ci, którzy wsiadają albo wysiadają na peronie trzecim, niech patrzą pod nogi - w płytę peronu wbudowana jest bowiem tabliczka upamiętniająca Zbigniewa Cybulskiego. Aktor śpieszył się na pociąg, próbował dogonić odjeżdżający skład. Wpadł pod koła, zginął na miejscu. Było to 8 styczna 1967 roku, aktor miał wtedy 40 lat.A zupełnie niedaleko, bo na ulicy Świdnickiej na wysokości Piłsudskiego, czyli idąc z dworca w kierunku Rynku, napotkamy 14 odlanych z brązu naturalnej wielkości postaci. To Pomnik Anonimowego Przechodnia - niezwykle fotogeniczny, ale i bardzo refleksyjny, inspirowany instalacją Jerzego Kaliny z 1977 roku "Przejście".
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
7
W Mieście Mostów to on bez wątpienia jest królem. Most Grunwaldzki jest wizytówką Wrocławia ale jednocześnie jedynym w Polsce mostem widzącym, po którym jeżdżą i samochody, i tramwaje. Przeprawa powstała nieco ponad 100 lat temu. Podczas konstrukcji zużyto prawie dwa tysiące ton żelaza, niemal 300 ton stali i siedem tysięcy metrów sześciennych betonu, co sprawiło, że w tamtym czasie była to jedna z największych tego rodzaju budowli na świecie. Z mostem wiąże się również wiele legend, m.in. ta o projektancie, który miał rzucić się w odmęty Odry, gdy dowiedział się, że zaprojektowana przez niego przeprawa nie wytrzyma spodziewanych obciążeń. Inna zaś mówi o legendarnym wrocławskim pilocie akrobatycznym Stanisławie Maksymowiczu, który miał ryzykować licencję a może nawet więzienie, i przelecieć pod mostem, by dowieść swej miłości do żony Magdaleny.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
8
Ci zaś, którzy odwiedzają Wrocław i chcieliby przypieczętować swoją miłość, powinni udać się na Most Tumski, zwany również Mostem Zakochanych. Jest do niego przypiętych tysiące kłódek, z wymalowanymi lub wygrawerowanymi imionami czy inicjałami zakochanych. Tradycja wymaga, by po zapięciu kłódki na przęsłach kluczyk wrzucić do wody - to ma sprawić, że uczucie będzie trwało wiecznie.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
9
A kiedy już uczynimy zadość miłosnemu zwyczajowi, wybierzmy się na spacer na Ostrów Tumski. To jeden z najbardziej malowniczych, ale i najstarsza część Wrocławia. Znajduje się tu m.in. muzeum archidiecezjalne, w którego zasobach jest Księga Henrykowska z pierwszym zapisanym po polsku zdaniem. Z kolei przy ulicy Kanoniej mieści się kościół św. Idziego, najstarsza świątynia we Wrocławiu.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
10
Jednym z najcenniejszych zabytków Ostrowa Tumskiego jest archikatedra św. Jana Chrzciciela, zwana matką kościołów śląskich. Świątynia, której historia sięga Zjazdu Gnieźnieńskiego, była wielokrotnie przebudowywana. Dziś jest jednym z najwspanialszych zabytków gotyckiej architektury sakralnej. Co ciekawe, odwiedzającym udostępniony został taras widokowy, z którego rozpościera się panorama na całe miasto.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
11
Mostem Tumskim przechodzimy na Wyspę Piasek, nieco skromniejszą sąsiadkę Ostrowa Tumskiego. Mieści się tu gotycki kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku, zbudowany w XIV wieku, a także cerkiew świętych Cyryla, Metodego i Anny. Ale to właśnie kościół jest wizytówką wyspy - jego ogrom i dostojeństwo kontrastuje (a może właśnie współgra?) ze spokojem panującym w okolicy.Niecodzienną atrakcją są młyny wodne i mosty młyńskie. Jeden z nich łączy Wyspę Piasek z Wyspą Młyńską, drugi z - prawobrzeżną częścią Wrocławia.
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
12
Przenosząc się na wschód, w stronę Śródmieścia, ale wciąż trzymając się Odry, napotkamy najwspanialszy zabytek wrocławskiego modernizmu. Hala Stulecia, zbudowana na początku XX wieku przez Maxa Berga, w czasach PRL nazywana była Halą Ludową. Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO okrągły budynek zadziwia regularnością formy. Kopuła, pod którą zmieścić może się nawet 10 tysięcy osób, pokryta jest okrągłymi tarasami, których średnica zmniejsza się ku górze. Żelbetowa konstrukcja, w momencie budowy, była największym takim obiektem. Ale nie sam budynek jest tu istotny - wrażenie robi także jego otoczenie. Malowniczy Park Szczytnicki, słynne wrocławskie ZOO, a także Pergola, przy której w sezonie od wiosny do jesieni działa multimedialna fontanna. Wszystko to sprawia, że okolica ta jest jednym z ulubionych miejsc spotkań mieszkańców Wrocławia. My jednak skupimy się na jeszcze innym elemencie otoczenia Hali...
Wyświetl większą mapę
Shutterstock
13 Zbudowana po II wojnie światowej z okazji Wystawy Ziem Odzyskanych, Iglica miała przyćmić modernistyczną Halę Ludową. Jednak to, co miało być jej dumą, czyli obracająca się tarcza z lustrami, została zniszczona w czasie burzy. Rozważano różne warianty naprawy: popękane lustra mieli zestrzelić snajperzy, strażacy mieli naprawiać je z balonu. W końcu sytuację uratowali taternicy.Mierząca dziś 96 metrów Iglica, kiedyś była 10 metrów wyższa - skrócono ją w czasie remontu w 1964 roku. Choć mimo to wciąż jest spektakularna i malownicza, warto pamiętać, z jakiej okazji ją ustawiono.
Shutterstock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję