Do zdarzenia doszło 7 marca na zboczu góry, po jej czeskiej stronie. Było koło godz. 21 (temperatura wynosiła około 0 stopni Celsjusza, a widoczność sięgała zaledwie 50 m), kiedy wiatr zdmuchnął dwoje turystów ze ścieżki. I o ile mężczyzna zatrzymał się ok. 400 metrów niżej, o tyle kobieta zsunęła się niżej i została ciężko ranna.
Turyści zostali zmuszeni spędzić noc w górach – mężczyzna podczas upadku zgubił telefon i nie mógł wezwać pomocy.
- O świcie mężczyzna wspiął się na Śnieżkę i wezwał pomoc. Natychmiast wyruszyliśmy z niezbędnym sprzętem i rozpoczęliśmy poszukiwania - powiedział Tomáš Novák, ratownik Pogotowia Górskiego. "W tym samym czasie ratownicy zwrócili się do Regionalnego Centrum Operacyjnego Pogotowia Ratunkowego w Hradcu Králové o przysłanie śmigłowca", podaje też Wyborcza.pl.
Oboje trafili do szpitala – kobieta miała już objawy hipotermii.