W środę nad ranem rozpoczął się strajk personelu obsługi naziemnej niemieckich linii lotniczych Lufthansa, co spowodowało odwołanie ponad 1000 lotów i zwiększyło utrudnienia w transporcie lotniczym w szczycie sezonu urlopowego. Lufthansa musiała odwołać tego dnia prawie wszystkie loty ze swoich głównych lotnisk we Frankfurcie nad Menem i w Monachium. Jak się szacuje, powstałe w ten sposób utrudnienia dotkną ok. 130 tys. podróżujących.

Reklama

W związku ze strajkiem w Niemczech dziś (w środę - PAP) odwołanych zostało 11 rotacji - siedem odlotów i sześć przylotów Lufthansy oraz cztery odloty i cztery przyloty PLL LOT - przekazała rzeczniczka Lotniska Chopina Anna Dermont.

Jak dodała, pełna informacja w tej sprawie rejsów przekazywana jest pasażerom przez przewoźników.

Odwołane loty polskiego przewoźnika

Reklama

Rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski przekazał PAP, że linia lotnicza w środę odwołała z Warszawy dwie rotacje do Monachium i dwie do Frankfurtu.

Ruch na Lotnisku Chopina odbywa się płynnie. Większość rejsów odlatuje i przylatuje o czasie - dodała Dermont.

Rzeczniczka przekazała, że ruch pasażerski na Lotnisku Chopina "rośnie lawinowo". "Codziennie odprawiamy ponad 50 tys. osób" - poinformowała.

Strajk pracowników

Głównym postulatem uczestników niemieckiego strajku, zainicjowanego przez związek zawodowy Ver.di, jest podwyżka płac. Związkowcy żądają podniesienia wynagrodzeń o 9,5 proc. lub o co najmniej 350 euro dla około 20 tys. pracowników. Postulat ten uzasadniają wysoką inflacją, która w Niemczech osiągnęła 8,2 proc., oraz przeciążeniem tych pracowników, których ominęła fala zwolnień przeprowadzonych przez linie lotnicze podczas pandemii.

Ofertę złożoną wcześniej przez Lufthansę w sprawie podwyżek Ver.di odrzucił, twierdząc, że jest niewystarczająca.

Strona związkowa i przewoźnik przeprowadzili do tej pory dwie rundy negocjacji płacowych. Trzecia jest zaplanowana na 3 i 4 sierpnia.

Jak podał Reuters, strajk ma się zakończyć w czwartek o godz. 6, a pojedyncze loty mają być odwoływane jeszcze tego dnia i w piątek.

autor: Aneta Oksiuta