Dla Zbigniewa Wodeckiego Chałupy były specjalnym miejscem. Stało się tak nie tylko dlatego, że to miejscowość, która na zawsze kojarzona będzie z jednym z jego najsłynniejszych przebojów - "Chałupy Welcome To". Muzyk zawsze powtarzał, że jego pierwsze zetknięcie z morzem miało miejsce właśnie w tej miejscowości. Potem, po nagraniu słynnej piosenki powtarzał, że przebój ów, a także "Pszczółka Maja" dają mu wstęp do wszystkich sal koncertowych w tym kraju.
Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie gminy Władysławowo, mural powstał kilak lat temu i nie stanowi pośmiertnego hołdu dla muzyka. Niemniej jednak stal się jedną z atrakcji turystycznych miejscowości - niemal każdy, kto tu przyjeżdża za punkt honoru zrobić sobie zdjęcie przy słynnym muralu.
Na terenie gminy znajduje się jeszcze kilka innych prac. Murale ozdobiły m.in. prlowskie budki trafo, które stanowiły wątpliwą "ozdobę" terenów gminnych.