W spocie tym Budapeszt jest reklamowany jako miejsce, gdzie można popływać statkiem po Dunaju, Praga jako miejsce, gdzie można iść na spektakl teatru lalkowego, a Kraków jako miasto, gdzie można napić się wódki z przyjaciółmi.

Trwa ładowanie wpisu

"Serdecznie przepraszamy za to, że mieszkańcy Krakowa mogli się poczuć urażeni naszym filmem zamieszczonym w mediach społecznościowych" - napisali w liście do prezydenta Krakowa przedstawiciele American Airlines Tom Lattig i Richard Muise. Jak wyjaśnili, celem spotu było zaangażowanie osób obserwujących kanały społecznościowe i wzbudzenie zainteresowania Krakowem.

"Oprócz samego postu, który został zaprojektowany jako szybki zwiastun, opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej specjalną sekcję na temat nowego połączenia, zawierającą informacje o krakowskich atrakcjach, np. o wspaniałym Zamku Królewskim na Wawelu, pięknym krakowskim Rynku Głównym i magicznym Kazimierzu. Na stronie nie ma żadnych odniesień związanych z degustacją alkoholu" – zapewnili przedstawiciele American Airlines.

Reklama

To odpowiedź na list prezydenta Krakowa do kierownictwa American Airlines. Jacek Majchrowski podkreślił w nim, że cieszy się z planów uruchomienia nowych, bezpośrednich połączeń lotniczych, ale zwrócił też uwagę na spot, w którym Kraków – Europejskie Miasto Kultury - został skojarzony wyłącznie z rytuałem picia wódki, co w Krakowie wzbudziło ogromne emocje i było komentowane przez ogólnopolskie media i negatywnie odebrane przez użytkowników mediów społecznościowych. "Opinie te należy tłumaczyć coraz większą wrażliwością mieszkańców Krakowa w temacie promocji miasta jako destynacji rozrywkowej" - napisał Majchrowski.

Prezydent przypomniał, że w 2018 r. Kraków odwiedziło niemal 13,5 miliona turystów, z których blisko połowa deklaruje, że przybywa dla zabytków, piękna i atmosfery miasta i przedstawił szereg wydarzeń kulturalnych m.in. festiwali, które odbywają się w Krakowie.

Doceniamy to, że linie American Airlines, które są dla nas ważnym partnerem zareagowały na nasze obiekcje – powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.