"Apartament na plaży" - tak została nazwana inicjatywa stowarzyszenia hotelarzy z miejscowości, odwiedzanej każdego lata przez setki tysięcy turystów. Przygotowało ono specjalny plan, by przyciągnąć gości w czasie pandemii i zapewnić wszystkim niezbędną ochronę.

Reklama

Prezes stowarzyszenia Silvio Scolaro powiedział lokalnemu dziennikowi "Il Gazzettino", że tamtejsza branża nie zamierza oferować przybywającym turystom kabin z pleksiglasu, o których głośno było w ostatnich dniach we Włoszech. Uważamy ten pomysł za spóźniony żart karnawałowy - dodał.

Wyjaśnił, że propozycja, jaka narodziła się w Bibione, polega na wykorzystaniu większego niż dotąd obszaru piaszczystego brzegu i ustawienia na nim jednej trzeciej parasoli, jakie dotąd stały na plaży. Będzie ich 7 tys. zamiast dotychczasowych 18 tysięcy. Obok każda rodzina będzie miała do dyspozycji stolik i leżaki bądź łóżka do opalania.

W ten sposób zagwarantujemy rodzaj apartamentu na plaży o powierzchni do około 54 metrów kwadratowych; to więcej niż dwupokojowe mieszkanie we włoskich miastach - dodał Scolaro. Jak zaznaczył, w takich warunkach wypoczynku nad morzem nie będą potrzebne maseczki.