W telewizyjnym wystąpieniu w środę wieczorem szef rządu w Atenach zapowiedział, że przyjeżdżający do Grecji turyści będą poddawani testom na obecność koronawirusa. Zaznaczył, że w placówkach turystycznych nadal będzie obowiązywał rygor sanitarny, ale nie na tyle, by "przesłonił nasze jasne słońce lub naturalne piękno Grecji".
Micotakis ogłosił przy tym sukces swojego rządu w walce z pandemią koronawirusa, przez co Grecja stała się jego zdaniem przykładem do naśladowania dla świata.
Słowa premiera potwierdzają statystyki: dotychczas w całym kraju wykryto 2 850 infekcji nowym koronawirusem, zmarło 166 zakażonych osób. W ciągu ostatniej doby wykryto 10 nowych zakażeń, a w ciągu ostatnich siedmiu dni - 90.
Mimo to prognozy Komisji Europejskiej przewidują, że grecka gospodarka w tym roku zaliczy największy spadek PKB - o 9,75 proc. - spośród wszystkich krajów UE. Aby ożywić poszkodowany przez pandemię sektor turystyczny, Micotakis zapowiedział zmniejszenie podatku VAT na bilety lotnicze, autobusowe i rejsowe, a także na kawę, napoje oraz bilety do kin letnich.
Już w poniedziałek w całym kraju otwarto dla zwiedzających atrakcje archeologiczne, w tym ateński Akropol. W czerwcu otwarte zostaną m.in. muzea i kina letnie.