Włoski dziennik "Corriere della Sera" informuje, że Komisja Europejska potwierdziła plan zniesienia obowiązującego od lat ograniczenia 100 ml na płyny w bagażu podręcznym. Nowe przepisy muszą jednak jeszcze zostać zatwierdzone przez Europejską Konferencję Lotnictwa Cywilnego (ECAC).
Bagaż podręczny wolny od limitów. Rewolucyjne zmiany na lotniskach
Zmiana obejmie porty lotnicze, które zdecydują się na instalację nowoczesnych skanerów CT. Dzięki nim pasażerowie będą mogli przewozić płyny w pojemnikach o pojemności nawet do 2 litrów, co oznacza prawdziwy przełom w zasadach bezpieczeństwa obowiązujących od 2006 roku.
Już wiadomo, że wśród lotnisk, które wprowadzą nowe regulacje, znajdą się m.in. Berlin, Rzym, Amsterdam i Mediolan. W Polsce pierwszym portem, który zainstalował skanery CT, był Lublin, a w kolejnych miesiącach nowoczesna technologia trafiła także do Poznania, Warszawy i Krakowa.
Koniec z limitem płynów w bagażu podręcznym. Jest jeden haczyk
Nie wszystkie porty są jednak gotowe na tę zmianę. Problemem są ogromne koszty inwestycji, np. w londyńskim Heathrow pełne wdrożenie systemu wymagałoby aż 1,04 miliarda funtów (około 4,86 mld zł).
Co ważne, instalacja skanerów nie jest obowiązkowa. Decyzja o ich zakupie należy do zarządców poszczególnych portów lotniczych. To może prowadzić do pewnego chaosu, bowiem pasażerowie będą mogli wylecieć z lotniska, gdzie obowiązują nowe zasady, ale będą musieli wracać przez port, w którym nadal obowiązuje limit 100 ml.
Nowe skanery CT nie tylko umożliwią przewożenie większej ilości płynów, ale też przyspieszą proces kontroli. Dzięki nim pasażerowie nie będą musieli już wyjmować z bagażu podręcznego laptopów, tabletów czy kosmetyków, co znacząco skróci czas odprawy bezpieczeństwa.
Koniec limitu 100 ml po 19 latach. Wielka zmiana na lotniskach w Europie
Limit 100 ml płynów obowiązuje od 2006 roku. Został on wprowadzony jako środek ostrożności zapobiegający po ujawnieniu planów terrorystycznych. Zakładały one wniesienie na pokład samolotu płynnych materiałów wybuchowych, które następnie miały zostać zmieszane i zdetonowane.