Amerykański Departament Stanu odradził w poniedziałek podróżowania do Hiszpanii w związku z pogorszeniem się tam sytuacji zdrowotnej. Nie podróżuj do Hiszpanii ze względu na Covid-19 - to ostatnia rekomendacja władz amerykańskich, które ponownie uznały Hiszpanię za kraj wysokiego ryzyka zdrowotnego. W komunikacie zaleciły także „największą ostrożność ze względu na terroryzm i zamieszki uliczne”.
Holandia uznała tylko Baleary i Wyspy Kanaryjskie za bezpieczne cele turystyczne, ale wyłączyła z tej kategorii resztę kraju. Belgia także nie radzi podróżować do Hiszpanii bez pełnego zaszczepienia, w szczególności do regionów o wysokiej zachorowalności jak Katalonia, gdzie na 100 tys. mieszkańców przypada 1184 infekcji. Podróżowania na Półwysep Iberyjski odradziła także Francja.
Od końca lipca Hiszpania znajdzie się na izraelskiej czerwonej liście krajów, w których szybko rozprzestrzenia się wariant Delta. Od piątku turyści hiszpańscy będą mieli zabroniony wjazd do Izraela, a Izraelczycy będą mogli podróżować do Hiszpanii tylko za zezwoleniem Komitetu ds. Wyjątków - poinformował dziennik „La Razon”.
Do tej pory Hiszpanie mogli podróżować do Izraela pod warunkiem pełnego zaszczepienia, przebycia obowiązkowej kwarantanny i odbywania podroży grupowych. Przewidywano zezwolenie na indywidualne podróżowanie turystów do Izraela w sierpniu, ale ze względu na wysoki stopień zakaźności Delty, która rozprzestrzenia się w wielu krajach świata, ta data została odwołana do czasu podjęcia nowych decyzji przez ministerstwo zdrowia i ministerstwo turystyki tego kraju.
Koronawirus w Hiszpanii
W Hiszpanii rosną zakażenia i wskaźnik zachorowalności, za co w 70 proc. odpowiedzialny jest wariant Delta koronawirusa. Zgodnie z danymi ze środy, ogólnokrajowy wskaźnik zachorowalności wynosi obecnie 702 przypadki na 100 tys. mieszkańców, to o wiele więcej niż w Niemczech (24,5 przypadków), Włoszech (76,4) czy Francji (270,5). Ponad 55 proc. obywateli Hiszpanii zakończyło szczepienia przeciwko Covid-19.