Od piątku nie obowiązują już zakazy dotyczące przebywania w miejscowościach położonych tuż przy granicy z Białorusią.
Najważniejsze słowo dzisiaj to nareszcie. Czekaliśmy na to od 10 miesięcy, żeby Puszcza Białowieska została otwarta - mówił na konferencji prasowej w Białowieży (Podlaskie) Eugeniusz Ławreniuk, wiceprezes Lokalnej Organizacji Turystycznej "Region Puszczy Białowieskiej".
Powiedział, że zakończenie obowiązywania ograniczeń z dniem 1 lipca to "wynik starań branży turystycznej i władz samorządowych regionu".
Atrakcje dla turystów
Ławreniuk zachęcał turystów indywidualnych i grupy zorganizowane do przyjazdu. Atrakcje zostały te same. Piękne trasy rowerowe, szlaki piesze, piękne miejsca do zwiedzenia, okoliczne rzeki na spływy kajakowe - podkreślał.
Starosta hajnowski Andrzej Skiepko przypomniał, że zakazy związane z kryzysem migracyjnym obowiązywały w tym powiecie nie tylko w Białowieży, ale też np. w Kleszczelach, Dubiczach Cerkiewnych, Narewce czy gminie wiejskiej Hajnówka.
Jak przyjeżdżał autokar z turystami, to tak jakby przed kilku lat zobaczyć żubra, który chodzi na wolności. Tak naprawdę przez wiele miesięcy w Białowieży było widać tylko wojsko i policję, a tak naprawdę Białowieża była martwa - ocenił.
Podkreślił, że samorząd rozpoczął w mediach społecznościowych i internecie kampanię informacyjną, że znowu można odwiedzać region.
Skiepko spodziewa się, że ten rok będzie ciężki dla lokalnej branży turystycznej, ale liczy na turystów weekendowych. Wyraził nadzieję, że w przyszłym roku ruch turystyczny uda się w pełni przywrócić. Dziękował przedsiębiorcom, którzy prowadzili duże obiekty turystyczne, nie zwolnili pracowników, a nie mogli skorzystać z pomocy państwa.
Zróbmy wszystko, żeby o Białowieży było głośno. Że turyści będą z dużą gościnnością przyjmowani - apelował do mediów.
Przewodnicząca Rady Miasta Hajnówka Walentyna Pietroczuk przyznała, że miasto - choć był do niego dojazd, bo znajdowało się poza strefą objętą zakazami - również nie miało turystów. Wymieniała atrakcje, z których mogą skorzystać wszyscy, którzy zechcą tam teraz przyjechać.
Trudna sytuacja lokalnych przedsiębiorców
Przedstawiciele branży turystycznej mówili o swoim trudnym położeniu po okresie obowiązywania ograniczeń.
Znaczna część przedsiębiorców nie dostała do dziś żadnej rekompensatyfinansowej za okres stanu wyjątkowego, a potem za okres zamknięcia - mówił w imieniu przedsiębiorców z branży turystycznej Marek Czarny z Hotelu Białowieskiego. W jego ocenie resort rozwoju "nie potrafi" porozumieć się w tej sprawie z Komisją Europejską i "wszystko ciągnie się już prawie 12 miesięcy".
Z punktu widzenia prowadzenia działalności gospodarczej sytuacja jest tragiczna. Obecnie na lipiec mamy obłożenie w hotelu na poziomie 10 proc.; rok temu było to ok. 60 proc. - mówił Czarny.
Według reprezentanta przedsiębiorców na zainteresowanie ze strony turystów mogłoby wpłynąć wprowadzenie bonu na usługi turystyczne i gastronomiczne obowiązującego na obszarze, który był objęty ograniczeniami. To jedyna sensowna droga, na mocy której można pomóc dla tego terenu (...). Tu jest potrzebne działanie systemowe - mówił. Dodał że przedsiębiorcy skierują taki wniosek do władz państwowych.
Kryzys migracyjny na granicy
Z końcem czerwca przestały obowiązywać przepisy o czasowym zakazie przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim. Pierwotnie ograniczenia wprowadzono w związku z kryzysem migracyjnym; potem tłumaczono je również koniecznością zapewnienia porządku i bezpieczeństwa w związku z budową zapory inżynieryjnej. Weszły one w życie 2 br. marca jako przedłużenie poprzedniego zakazu, który obowiązywał od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r.
Od piątku, 1 lipca do 15 września w Podlaskiem obowiązuje - wydany przez wojewodę - zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość 200 metrów. Z wnioskiem o wprowadzenie takiego zakazu wystąpił komendant Podlaskiego Oddziału SG; zakaz przebywania na obszarze 200 metrów od linii granicy z Białorusią obowiązuje w całym województwie podlaskim, za wyjątkiem odcinków granicy państwowej przebiegających na rzekach granicznych.
autorzy: Izabela Próchnicka, Robert Fiłończuk