Autobusem po autostradzie jechało czterdziestu turystów z Kanady, Włoch, Rosji, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Rumunii. Zmierzali z kurortu Szarm el-Szejk na południu półwyspu Synaj do Kairu.
Autobus nagle zjechał z drogi, uderzył w barierę ochronną i przewrócił się na ostrym zakręcie w okolicy miasta Abu Zanima. Chwilę później zaczął się palić.
Zwęglonych ciał ofiar nie da się na razie zidentyfikować - potrzebne będą badania DNA.