Rozmówcami dwojga podróżników są: Robert Makłowicz (Europa), Wojciech Cejrowski (Ameryka Południowa), Martyna Wojciechowska (Azja), Urszula Dudziak (Stany Zjednoczone), Beata Pawlikowska (Afryka), Mateusz Kusznierewicz (morza i oceany), Wiktor Bater (Rosja), Artur Orzech (Bliski Wschód), Marek Kamiński (bieguny) i Jarosław Kret (Madagaskar).

Reklama

Opowiadają nie tylko o tym, jak pachnie egzotyczne jedzenie, ale też o woni bazarów, ulic, wiejskich dróg, wiatru, piasku, lasu, a nawet o zapachu wolności czy strachu.

Każdy, kto choć odrobinę podróżował, doskonale wie, że świat zapachów wzbogaca wędrówkę o zupełnie nowy, intensywny wymiar. W dodatku nie do podrobienia (jak dotąd!) w internecie. To można przeżyć tylko osobiście i realnie. Poza tym wrażenia zapachowe to nie tylko fizjologia, ale też kultura: co jedni uznają za odrażający odór, inni wąchają z lubością.

Subiektywne są też opinie rozmówców. Wiktorowi Baterowi najwyraźniej dopiekła Moskwa, bo odmalował ją w jednoznacznie czarnych barwach (swoją drogą zdumiewające, że nie uwzględnił absolutnego fenomenu zapachu wnętrza wagonu rosyjskiej kolei dalekobieżnej). Martyna Wojciechowska źle wspomina Kaukaz, bo podczas wspinaczki na Elbrus, w drugim miesiącu ciąży, karmiona była ordynarną baraniną z cebulą. Tymczasem kaukaska kuchnia pachnie delikatnie i niepowtarzalnie lokalnymi ziołami i ostrymi orientalnymi przyprawami, co z kolei docenił Bater.

Reklama

Natomiast pod opisem zapachu okolic Sztokholmu autor recenzji podpisuje się obiema rękami: "W powietrzu wisi coś podobnego do tego, co mamy w północnej Polsce - mieszanka piaszczystej gleby, szyszek, lasu i ostrego powietrza" - opowiada Robert Makłowicz.

Katarzyna Skawska, Krzysztof Świdrak
"Świat w zasięgu nosa"
National Geographic
Wydawnictwo G + J RBA 2009


Jacek Borkowicz

Reklama

Gwiazdkę przyznajemy za:

* ciekawą narrację;

* kompetencję autora;

* solidne tłumaczenie i redakcję;

* atrakcyjną grafikę;

* oryginalny pomysł na książkę.