32-letni polski turysta chciał przejść ze szczytu Kráľovej Holi do schroniska Andrejcova. Tam planował spędzić noc. Zaskoczyły go jednak warunki pogodowe. Polak skierował się na szczyt Stredná Hoľa, gdzie skrył się za jedną ze skał pod szlakiem.

Reklama

Udało się przekazać współrzędne służbom

O pomoc poprosił Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. To z kolei skierowało zgłoszenie do słowackich ratowników górskich. Polskiemu turyście udało się przesłać służbom współrzędne swojego pobytu, co pomogło w ustaleniu jego lokalizacji.

Jak czytamy w komunikacie HZS, na pomoc wyczerpanemu turyście ruszyło pięciu ratowników. W akcji wzięli udział także pracownicy nadajnika sieci telekomunikacyjnej na Kráľovej Holi. Z użyciem pojazdu gąsienicowego ratownikom udało się dotrzeć do grani, gdzie czekał na nich zagubiony Polak.

Był odwodniony i wychłodzony

"Turysta był lekko odwodniony, ratownicy rozgrzali go, podali jedzenie i ciepłe płyny" - czytamy dalej w komunikacie. Zwieziono go do doliny.

"Ponieważ turysta nie odniósł żadnych obrażeń, a jego stan nie wymagał dalszego leczenia i hospitalizacji w placówce medycznej, został przeniesiony do ośrodka noclegowego w Telgárt" - relacjonowali słowaccy ratownicy w swoim komunikacie zamieszczonym na Facebooku.