Dzisiaj kalifornijska ostoja luksusu patrzy wstecz. Gwiazdy złotej ery Hollywood w latach 40. i 60. traktowały jako obowiązek nocleg w tym hotelu. Do dziś kręcą się po nim piękni i bogaci z całego świata.
Mocno związane z historią tego miejsca jest życie zmarłej przed rokiem Elizabeth Taylor. Już jako dziecko bardzo często spędzała noce w "The Beverly Hills". Jej ojciec prowadził bowiem w lobby galerię sztuki, a ona go często odwiedzała. Później przyjeżdżała tu z kolejnymi kochankami i wynajmowała jeden z ekskluzywnych bungalowów. Po sześciu z ośmiu ślubów właśnie w tym hotelu spędzała miesiąc miodowy.
Z powodu charakterystycznego koloru murów, hotel często nazywano "Pink Palace" (z ang. pałacem różu). To określenie po raz pierwszy pojawiło się w 1948 roku. Wówczas mieszkał już tam amerykański miliarder Howard Hughes. Przez 30 lat od 1942 roku spędzał czas w jednym z domków, a często rezerwował 20 dodatkowych, by mogli odwiedzić go znajomi, przyjaciele i żona. Swojego cadillaca na dwa lata zaparkował przed hotelem i ani razu nim nie jeździł. W oponach nie miał już powietrza, a wokół samochodu zaczęły rosnąć kwiatki.
W latach 40. o skandal zadbała Marlena Dietrich. Niemiecka aktorka i piosenkarka weszła do restauracji hotelowej "The Polo Lounge" w spodniach - w ówczesnych czasach nie do pomyślenia! To ona właśnie doprowadziła do tego, że w hotelu obowiązywała mniej oficjalna moda aniżeli na salonach.
Aktorzy, piosenkarze, politycy, członkowie rodziny królewskiej - oni wszyscy byli gośćmi w najbardziej znanym w Los Angeles hotelu. Tam się kochano, brano śluby i świętowano zdobycie Oscara.
Stałym gościem była Marilyn Monroe, która uwielbiała przesiadywać w cieniu bananowych palm i pachnących żywopłotów. Tutaj miłość konsumował John Lennon z Yoko Ono. Przez tydzień potrafili nie wychodzić z bungalowu.
Jeśli ktoś chciałby poczuć się niczym gwiazda Hollywood, może w każdej chwili przyjechać do "The Beverly Hills Hotel". Pokój kosztuje 375 euro za noc, wynajęcie domku 1012 euro. Nawet dzisiaj, mimo wielu przeróbek i zmian właścicieli hotel nie zmienił swojego oblicza i nadal jest jednym z najbardziej ulubionych przez znane osobistości.