W ten sposób członkowie kierownictwa firmy transportowej o nazwie Atac, wyposażeni w instrukcję jak działać w sytuacjach konfliktowych, zainaugurowali wielką, przyjazną dla pasażerów kampanię, której celem jest przekonanie ich do kupowania biletu komunikacji miejskiej i jednocześnie walka z plagą gapowiczów.
Za akcją pod hasłem "Dam ci bilet" kryje się nowa filozofia przedsiębiorstwa: poruszyć sumienia tych, którzy nie płacą za przejazd i uświadomić jak wysokie jest ryzyko spotkania kontrolera.
Zapowiedziano, że ta "bezbolesna", bo bez wystawiania mandatów, faza skrupulatnych kontroli w autobusach we wszystkich dzielnicach Wiecznego Miasta potrwa do 21 maja. W tym czasie 200 kontrolerów ze specjalnej grupy zadaniowej będzie jedynie rozmawiać z przyłapanymi gapowiczami i namawiać ich by kupili bilet. W razie odmowy zostaną poproszeni o opuszczenie pojazdu.
Późnej powrócą już tradycyjne mandaty w wysokości 100 euro.