Śnieżny raj
Symbolem narciarskich wojaży po Szwajcarii jest Marrerhorn. Komfort wybrania się na szwajcarskie stoki polega głównie na ogromnym wyborze dobrze przygotowanych tras. Davos, St. Moritz czy Zermatt gwarantują zarówno długie, płaskie przejazdy, jak i ekstremalne wyzwania dla prawdziwych wyczynowców. Ten ostatni oferuje zarówno ekstremalny heliskiing, jak i trasy dziecięce, lodowiska, itd. Trzeba jednak pamiętać, że wyczynowe trasy są przeznaczone tylko dla licencjonowanych narciarzy i nie ma tam miejsca na niebezpieczne, bo często grożącym życiu, wypady indywidualne bez opieki doświadczonego instruktora. Alpy, choć piękne, trzeba eksplorować z rozsądkiem – wtedy na pewno wiele tras zapewni niesamowite emocje i piękne wspomnienia.
Kalorie się nie liczą
Po całym dniu na stokach trzeba dobrze zjeść czy napić się czegoś, co postawi nas na nogi w mroźny wieczór. Jednym z najlepszych i najsmaczniejszych kulinarnych rozwiązań jest sławna na cały świat szwajcarska czekolada.
Kakao fascynował najpierw odkrywców, potem europejskich popularyzatorów tego przysmaku. Wyrabiany z najlepszych ziaren czekoladowy cud został w Szwajcarii opatentowany przez Franćois-Louisa Caillera, w ślad za nim poszło blisko dwadzieścia, funkcjonujących do dziś, czekoladowych fabryk. Tabliczka czekolady to oczywiście nie jedyny wyrób: pralinki, pitna czekolada, Toblerone to tylko namiastka ofert lokalnych czekoladziarni, które prześcigają się w dogodzeniu nawet najbardziej wysublimowanym podniebieniom. Towarzyszące czekoladzie dodatki, takie jak papryczka chili czy pieprz może nie brzmią zachęcająco, ale Szwajcarom w kwestii ich doboru można zaufać, co więcej – wiele sklepów i czekoladziarni oferuje przez kupnem degustacje i umożliwia klientom wypróbowanie nowych smaków.
Ponieważ zimowego obiadu ma być głównie rozgrzanie, do zup często dodaje się najwyższej klasy wino. Podstawą szwajcarskiej kuchni są nabiał i mięso - oczywiście pochodzące z lokalnych hodowli. Dodatkowym składnikiem dania są zazwyczaj ziemniaki, np. maluns, czyli starte ziemniaki smażone na maśle z kruszonką. Pojawiają się również i ryby, łowione w alpejskich potokach. Większość produktów jest smażonych lub zapiekanych serem. Szwajcaria podbija podniebienia.
Glacier Paradise - Kraina Lodu
Szczyt Matterhorn, jeden z bardziej charakterystycznych elementów krajobrazu szwajcarsko-włoskich Alp, nazywany jest Glacier Paradise (Lodowym bądź Lodowcowym Rajem) nie bez powodu. Kto widział „Krainę lodu” Disneya ten wie, jak piękny może być lód i grające wśród jego odbić światło. Właśnie na tym szczycie wzorowano górę, na której zamieszkała po ucieczce Elsa. Na Glacier Paradise prowadzi kolejka linowa, a podczas jazdy nią można podziwiać niesamowite, bo jedne z najpiękniejszych widoków w Szwajcarii, Ze szczytu roztacza się piękna panorama Alp oraz mieści się największa – komnata ze śnieżnych ścian i wypełniona lodowymi rzeźbami. Jest to najwyżej położone miejsce na świecie, do którego dociera kolejka. Matterhorn to jeden z tych szczytów, które służą nie tylko narciarzom i nie tylko zimą – turyści odwiedzają to miejsce cały rok. Najlepszym miejscem na nocleg jest położona u stóp Matterhorn wioska Zermatt. Niedaleko znajduje się otworzona w 2014 roku wioska igloo! 50 km dalej znajdują się słynne termy Leukerbad, gdzie po całodziennych szaleństwach, można pozwolić sobie na prawdziwy relaks. W końcu o odpoczynek też chodzi w świętach, feriach i podróżach.
Zurych pełen świateł
Jeżeli chodzi o okres świąteczny, Zurych nie ma sobie równych pod względem kreowania bożonarodzeniowego nastroju. Bogactwo świateł i kolorów, którymi miasto mieni się w tym czasie tworzy baśniowy nastrój i pozwala nam się przenieść do prawdziwej bożonarodzeniowej krainy, niczym zamkniętej w śnieżnej kuli. Słynne już są lampy zawieszone na wysokości kilku pięter nad drogą prowadzącą na Głównej Stacji Kolejowej, który na czas świąt zamienia się w jarmark pełen łakoci i prezentów. W Zurychu znajdują się zarówno ekskluzywne dzielnice z drogimi sklepami (łącznie ze sławnym Svarovskim), jak i bazarkami pełnymi lokalnych wyrobów. Choć Zurych sam w sobie nie należy do najtańszych miast, dobrze zorganizowany pobyt nie musi wcale dużo kosztować. Dla tych ze zwiedzających, którzy nie lubią wydać za dużo, sam spacer po starówce, uczestnictwo w świątecznych koncertach i degustacja lokalnych przysmaków wystarczy za niejeden ekskluzywny zakup.
Karnawałowe psoty w Bazylei
Bazylea, leżąca na granicy trzech państw: Szwajcarii, Niemiec i Francji jest kojarzona bardzo często z karnawałem, zwanym też Morgenstraich, czyli „poranną psotą”. W pochodzie odbywającym się w nocy z soboty na niedzielę po środzie popielcowej można obserwować na podświetlanych platformach inscenizacje najważniejszych wydarzeń minionego roku. Inaczej niż np. w Brazylii, tematy pochodu odzwierciedlają opinię publiczną, głównie w formie satyry i groteski. Ten osobliwy komentarz celnie trafia w różne postacie świata politycznego, kościelnego, obyczajowego czy gwiazd telewizji. Nieodłącznym elementem karnawału, oprócz muzyki i tradycyjnych kostiumów, jest zajadanie się zupą mączną i plackiem cebulowym. Wielkim komfortem dla zwiedzających jest to, że w momencie zmęczenia czy nadmiaru wrażeń, zawsze można pójść na spacer po zamkniętej dla ruchu samochodowego starówce.
Do powyższej listy można by dodać jeszcze lot nad Alpami. Te najwyższe w Europie góry są niezwykle piękne. Dlatego nie ma sensu tracić czas na jazdę w trudnych bądź co bądź warunkach - zdecydowanie wygodniej, szybciej jest znaleźć Tanie loty do Szwajcarii - a potem cieszyć się wspaniałymi widokami na Alpy.