W przesiąkniętej zamiłowaniem do futbolu Portugalii splunięcie na ulicy nie jest zjawiskiem rzadkim. Nie zaskakuje nikogo, podobnie jak nie dziwi widok piłkarza plującego na murawę boiska. Z nawykiem tym zamierzają jednak walczyć władze Porto. Samorządowcy, z inspiracji miejscowego burmistrza, przygotowali szereg zmian do nowego kodeksu miejskiego.

Reklama

Dokument przewiduje karanie przechodniów za plucie na terenie miasta, za sikanie poza szaletami miejskimi, a także mycie pojazdów na ulicach w całej aglomeracji Porto - dowiedziała się agencja Lusa.

Na celowniku samorządowców znaleźli się również grafficiarze, którzy po przyłapaniu na malowaniu ścian budynków czy miejsc użyteczności publicznej zapłacą mandat w wysokości kilkuset euro. Kary czekają też na osoby, które zostaną zatrzymane na nielegalnym rozwieszaniu ogłoszeń i plakatów.

Władze Porto zamierzają również ograniczyć godziny mycia fasad budynków, witryn sklepowych czy bram zewnętrznych. Wszelkie prace w tym zakresie będą legalne dopiero po godz. 19:30. Na tych, którzy nie zakończą mycia przed 10 rano czeka mandat.

Nie sądzę, aby nowe zasady miały wprowadzić mieszkańców naszego miasta w oburzenie. Każdy powinien cieszyć się z własności publicznej i prywatnej oraz szanować ją. A my zrobimy wszystko, aby tego dziedzictwa chronić - zapowiedział Rui Rio, burmistrz Porto.