Koronawirus wbrew przypuszczeniom wcale nie zmienił nastawienia Polaków do wypoczynku. Większość ankietowanych wcale nie zamierza wypoczywać w odosobnionych miejscach. 55 proc. osób chce wyjechać do hoteli i ośrodków wypoczynkowych. To spadek o 12 p.p. w stosunku do lat ubiegłych - wynika z badania zrealizowanego z inicjatywy Blue Marine Mielno oraz eksperta rynku hotelowego Violetty Hamerskiej.

Reklama

Wyraźnie za to turyści oczekują nowego podejścia do bezpieczeństwa w kontekście zdrowia – blisko 60 proc. badanych chce, by miejsca noclegowe były certyfikowane pod tym kątem - czytamy.

Z badania wynika, że większość respondentów (57 proc.) chce, by powstał powszechnie obowiązujący certyfikat bezpieczeństwa. Jednocześnie 22 proc. potencjalnych gości nie wskazuje wprawdzie na certyfikat, ale oczekuje, że poziom bezpieczeństwa sanitarnego będzie kontrolowany i potwierdzany przez zewnętrzne służby.

Jak wskazał prezes spółdzielni Blue Marine Mielno Maciej Szatkowski, "wyraźnie widać więc, że goście oczekują potwierdzeń co do zwiększonej higieny nie tylko od samego obiektu noclegowego, ale też autoryzowania i czuwania nad tym przez osoby czy instytucje spoza hotelu".

Według autorów badania, goście wskazują bezpieczeństwo sanitarne w jeszcze innym miejscu badania. Ankietowani mogli wybrać 3 najważniejsze strefy i miejsca, które powinny się zmienić.

"Głosy rozkładają się równomiernie, zmiany muszą nastąpić: w przygotowaniu i obsłudze pokoi (53 proc. odpowiedzi), tyle samo uzyskały części wspólne (54 proc.), podobna liczna wskazań pada również na konieczność zmian w obszarze podawania posiłków (50 proc.). Co ciekawe, strefa SPA, miejsca animacji dla dzieci i kawiarnie hotelowe są raczej pomijane w tych rozważaniach" - czytamy.

Z badania wynika ponadto, że pomimo pandemii zwyczaje turystów niewiele się zmieniają. "Nadal spora część zamierza korzystać z gastronomii. Liczba osób zapowiadających rezerwację wyjazdu z pełnym wyżywieniem wręcz wzrosła z 18 proc. w poprzednich latach do 19 proc. deklaracji obecnie. Śniadania także nadal są popularne – 11 proc. osób planuje wypoczynek z opcją porannych posiłków (w latach poprzednich było to 12 proc.) - czytamy.

Według autorów ankiety, "kwarantanna nie tylko dała się we znaki poprzez konieczność gotowania, ale sam fakt zasiedzenia w domach turyści również zamierzają odreagować".

Reklama

"Praktycznie tyle samo gości co przed pandemią zamierza korzystać z basenów – 17 proc. (wcześniej 19 proc.) oraz strefy saun i jacuzzi – 10 proc. (wcześniej 12 proc.). Co więcej zwiększyła się liczba osób, która planuje aktywnie spędzać czas w hotelowej strefie fitness – wzrost z 3 proc. do 4 proc. ankietowanych. Więcej Polaków planuje też zakup usługi masażu i innych zabiegów SPA – 7 proc. - wcześniej korzystało 6 proc." - podano w badaniu.

Zdaniem ekspertki rynku hotelowego Violetty Hamerskiej, deklaracje gości, że będą chcieli korzystać z wszystkich usług hotelowych, jak przed COVID-19, są bardzo optymistyczne. Dla hotelarzy ten nowy czas to także szansa na stworzenie nowych usług - dodała.

Badanie "Nowe oczekiwania gości hotelowych w czasach COVID-19” zrealizowano w dniach 19–26 kwietnia 2020 r. na zlecenie Blue Marine Mielno oraz blisko 200 hoteli zlokalizowanych zarówno w kurortach jak i miastach. Uzyskano 3422 ankiet badawczych wypełnionych przez gości hotelowych.

W środę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że druga faza odmrażania gospodarki obejmuje otwarcie hoteli i miejsc noclegowych. Od 4 maja usługi hotelarskie i noclegowe będą mogły być świadczone wyłącznie pod warunkiem, że zachowane będą szczególne zasady bezpieczeństwa. Ponadto ograniczona pozostanie działalność restauracji hotelowych i przestrzeni rekreacyjnych, m.in. siłowni i basenów.