Badanie "Global State of the Consumer Tracker" zostało zapoczątkowane przez Deloitte, gdy społeczeństwo i gospodarka musiały mierzyć się z konsekwencjami wybuchu pandemii Covid-19.

Reklama

Jak tłumaczy firma, ponad półtora roku później "badanie pozostaje miernikiem nastrojów oraz sposobu funkcjonowania konsumentów na świecie i w Polsce w warunkach zmienionych przez koronawirusa, ale także w obliczu potencjalnych zagrożeń związanych z możliwą czwartą falą zakażeń".

Korzystanie z hoteli

Jak przekazał w środę Deloitte, 23. edycja badania, przeprowadzona pod koniec września br. w 22 państwach, pokazuje, że z hoteli boi się obecnie korzystać 44 proc. badanych - jest to wskazanie niższe o 1 p.p. Wyjątkiem pozostaje uczestnictwo w wydarzeniach masowych, takich jak koncerty, imprezy sportowe, wizyty w kinach i teatrach, które jako bezpieczne określa 51 proc. ankietowanych i jest to wzrost z 45 proc. deklarowanych w czerwcu br.

Jak podało Deloitte, ankietowani we wrześniu na następny urlop najchętniej wybraliby destynację niezbyt odległą od domu (40 proc.) lub też taką, gdzie wyjazd można zaplanować w ostatniej chwili (39 proc.).

W nadchodzących trzech miesiącach wyraźna większość ankietowanych przewiduje też konieczność odbycia podróży służbowej – tak deklaruje 56 proc. Polaków, a przeciwnego zdania jest 35 proc. W jednej piątej przypadków powodem wyjazdu jest konieczność bezpośredniego spotkania z klientem, a dla 18 proc. pytanych – uczestnictwo w konferencji, wystawie lub targach - przekazano.

Jak dodano, wśród osób, które nie przewidują delegacji, jedna czwarta jako powód podaje możliwość skorzystania z rozwiązań technicznych pozwalających na zdalny kontakt, bądź udział w jakimś wydarzeniu, a 20 proc. wskazuje na obowiązujące zawieszenie takich wyjazdów przez ich firmy.

Reklama

Zakup samochodu

Deloitte zbadał także decyzje badanych ws. zakupu samochodu. Jak podano, we wrześniowym badaniu o 4 p.p. (do 73 proc.) względem czerwca spadł odsetek ankietowanych posiadających bądź leasingujących samochód. Jednocześnie 7 proc. mówi, że codziennie korzysta z transportu zbiorowego. 17 proc. natomiast w ogóle nie jeździ komunikacją miejską i dokładnie taki sam odsetek wspomina, że w przyszłości zamierza częściej korzystać z samochodu, a 11 proc., że będzie to robić rzadziej.

Wśród ankietowanych w Polsce najpopularniejsze są samochody trzyletnie (15 proc.), a po 13 proc. porusza się pojazdami dwu-, cztero- i pięcioletnimi. Z kolei 8 proc. badanych mówi o autach dziesięcioletnich, a 6 proc. – o mających 15 lat lub więcej.

Z kolei wśród 22 proc. planujących nabycie samochodu, połowa bierze pod uwagę pojazd nowy, a co piąty – używany, ale prawie nowy, certyfikowany. 29 proc. wskazuje na pojazdy starsze.

Generalnie ostatnie miesiące nie pomagają w podjęciu decyzji w sprawie kupna samochodu – prawie jedna trzecia pytanych nie ma zdania na ten temat, a 48 proc. w ogóle nie bierze takiego kroku pod uwagę - zauważają eksperci Deloitte.

Daniel Martyniuk z Deloitte wskazuje, że w ostatnich miesiącach korzystanie ze środków masowej komunikacji "nie było zbyt popularne".

Z jednej strony to efekt częstej pracy z domu, z drugiej – obaw o przebywanie wśród innych ludzi. Wielu Polakom sytuacja ekonomiczna nie pozwala jednak na zakup własnego pojazdu. A ewentualne plany w tym zakresie mogą im jednak dodatkowo mocno pokrzyżować narastające problemy z łańcuchami dostaw i wydłużający się czas oczekiwania na realizację zamówień - wyjaśnił.

Deloitte świadczy usługi audytorskie, konsultingowe, doradztwa podatkowego, prawnego i finansowego klientom z sektora publicznego oraz prywatnego, działającym w różnych branżach.