Sektor turystyki w Grecji ucierpiał po tym, jak w 2020 r. wybuchła pandemia - kraj odwiedziło tamtego roku zaledwie 7 mln osób, a przychody sięgnęły 4 mld euro. Branża, która odpowiada za jedną piątą gospodarki, zaczęła odradzać się wiosną 2021 r. Odnotowano wówczas zysk 10,5 mld euro, dla porównania w 2019 r., kiedy zanotowano rekord wszechczasów, wyniósł on 18 mld euro (kraj odwiedziły 33 mln turystów).

Reklama

Wielki popyt na wakacje w Grecji

- Jest wielki popyt na grecką turystykę w 2022 r. Wielcy operatorzy wycieczek i duże firmy lotnicze chcą przedłużyć sezon (na okres od marca do grudnia - PAP) - powiedział Kikilias w wywiadzie dla Agencji Reutera.

Think tank IOBE przewidywał w styczniu, że turystyka spowoduje w 2022 r. wzrost greckiej gospodarki z 4,5 proc. do 5 proc. Grecki minister turystyki odmówił podania prognoz na obecny rok, ale powiedział, że wzrost będzie "lepszy niż w 2021 r.". Dodał, że Grecja zarobiła w 2021 r. nieco więcej niż przewidywano i "jest to pozytywnym znakiem dającym powód do optymizmu".

Sezon letni od 1 marca

Grecja złagodziła ograniczenia dotyczące podróży, osoby w pełni zaszczepione, by wjechać do kraju, nie potrzebują negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.

- Grecja jest otwarta dla wszystkich już teraz, ale właściwy sezon letni zacznie się u nas 1 marca - zaznaczył minister.