W La Sambuy istnieje rodzinny ośrodek narciarski, który zdecydował się na likwidację swoich wyciągów narciarskich. Przez globalne ocieplenie sezon zimowy trwa zalewie kilka tygodni. Utrzymywanie wyciągów staje się nieopłacalne - informuje CNN.
Wcześniej śnieg padał praktycznie od pierwszego grudnia do 30 marca – powiedział CNN burmistrz La Sambuy, Jacques Dalex.
Ostatniej zimy śnieg padał tylko cztery tygodnie – dodał. Bardzo szybko na stoku pojawiły się kamienie i skały.
Dalex stwierdził, że ośrodek będzie otwarty jedynie w styczniu i lutym. Szacuje się, że strata wyniesie około 500 tys. euro.
"On The Snow", witryna internetowa z raportami śniegowymi opisuje kurort, jako "idylliczne miejsce do odwiedzenia, z wyjątkowymi panoramicznymi widokami i wszystkim, czego potrzebujesz w przyjaznym kurorcie".
Krach i zamknięcie ośrodka
Rada miejska La Sambuy podjęła decyzję o zamknięciu ośrodka, którym zarządza od 2016 roku - informuje CNN.
Na stronie internetowej La Sambuy znajduje się komunikat, że "ośrodek narciarski definitywnie został zamknięty 10 września w następstwie decyzji rady miejskiej. Dziękujemy wszystkim za ostatni sezon letni 2023 i za wszystkie wspaniałe lata spędzone u waszego boku" – napisano.
Mountain Wilderness, francuska grupa zajmująca się ochroną środowiska, iformuje, że od 2001 r. zlikwidowała we Francji 22 wyciągi narciarskie - podaje CNN.
Dalex z La Sambuy powiedział CNN, że "globalne ocieplenie ma wpływ na wszystkie ośrodki sportów zimowych we Francji.
Globalne ocieplenie najwyraźniej postępuje i postępuje nawet szybciej, niż przewidywali naukowcy - dodał.