Loty bez napadów złości u dzieci? Matematyk stworzył wzór
Według badań firmy Asda Money, dzieci wpadają w złość w samolotach zazwyczaj po 27 minutach i 48 sekundach lotu, a taki atak trwa średnio 15 minut i 6 sekund.
Dr Tom Crawford z Uniwersytetu w Oksfordzie stworzył wzór, który uwzględnia 4 główne czynniki powodujące napady złości u dzieci podczas podróży samolotem oraz sposoby radzenia sobie z nimi. Wzór ten pozwala na obliczenie, kiedy nastąpi pierwszy atak furii na wysokościach, co może sprawić, że rodzice będą mogli go opóźnić.
Wzór prezentuje się następująco: T = 28 + 37(S/10) + 31 * (B/10) ^ (4/5) + 19 * (H/10) ^ (1/3) + 14 * (N/10) ^ (1/3)
T oznacza czas do wystąpienia ataku złości, S – senność, B – nudę, H – głód oraz N – hałas.
W czasie tworzenia tego wzoru każdy czynnik wyzwalający (S, B, H, N) został oceniony od 0 do 10, gdzie 0 – problem został zignorowany, 10 – problem został rozwiązany. W przypadku, kiedy uwzględni się, że wszystkie główne przyczyny furii u dzieci ocenimy na 10, czyli rozwiążemy dane problemy, pierwszy napad złości może nastąpić dopiero po 129 minutach lotu. Na krótkich dystansach oznacza to lot bez żadnego ataku!
Co zrobić, by opóźnić napad furii dziecka w samolocie?
Co muszą zrobić rodzice lub opiekunowie, by jak najbardziej opóźnić wystąpienie ataku złości? Przeciwdziałać głównym ich przyczynom. Dr Crawford radzi, by dzieci zrobiły sobie 37-minutową drzemkę, by pokonać senność, rysować, oglądać film, dać dziecku tablet lub telefon na 31 minut, co zwalczy nudę, 19 minut delektować się przekąskami, co zniweluje głów, oraz unikać hałasu przez muzykę lub czytanie przez 14 minut.
Za bezpieczne przekąski, które sprawiają, że wizja napadu złości się oddala, uznawane są ciastka, krakersy, owoce, chipsy oraz rodzynki.
Ataki furii u dziecka to duży stres dla rodziców
Przeprowadzone badania wykazały, że aż 63 procent rodziców obawia się lotów z dziećmi. 33 procent odczuwa stres, 20 procent zawstydzenie, a 15 procent niepokój, kiedy dziecko zaczyna dokazywać w samolocie.
12 procent rodziców przyznaje, że wolałoby polecieć gdzieś samo i przeżywać tęsknotę, niż radzić sobie z atakiem furii na pokładzie samolotu.
Jeśli więc jest możliwe opóźnienie napadu złości u dzieci, warto spróbować zastosować się do rad i cieszyć się spokojem.