Aby jednak w pełni uświadomić sobie zalety jazdy na nartach w Soelden – pomyślmy przez chwilę o naszym polskim Zakopanym i jego Krupówkach. Po co? Otóż wyobraźmy sobie, że na obydwu końcach tego najsłynniejszego deptaka Polski znajdują się stacje potężnych kolejek linowych. I pójdźmy dalej – każda kolejka dostarcza nas w królestwo tras, w których obydwa kotły Kasprowego Wierchu giną niezauważone. Co więcej – jednym rzutem poziomej gondolki docieramy w gniazdo wspaniałych alpejskich trzytysięczników, gdzie czeka na nas zespół tras na lodowcach Rettenbach i Tieffenbach połączonych ze sobą 165-metrowym, sztucznie oświetlonym tunelem. Niemożliwe? Ależ skąd – takie właśnie jest Soelden – tu jazda na deskach to naprawdę prawdziwa narciarska uczta.

Reklama

>>> Przygotuj się do sezonu narciarskiego

Co prawda ilość tras wyrażona w bezwzględnej liczbie kilometrów nie jest może najbardziej imponująca jak np. w Sport Welt Amade (to największy zespolony region narciarski Austrii, który rozciąga się na terenie Trzech Dolin: Drei-Taler-Skischaukel). Jest ich tu "zaledwie" 150, a nie 600 czy 800 – jak to podaje się w reklamowych publikacjach. Ale nie dajmy się zwieść żonglerce liczbami. Z reguły bowiem te imponujące wartości powstają po zliczeniu nartostrad z wielu dolin. Rozciągnięte są one na wielkiej przestrzeni, której nie jesteśmy w stanie nawet w części poznać podczas zwykłego urlopu. Najczęściej jeździmy w najbliższym nam ośrodku, zadowalając się faktycznie kilkoma trasami. W Soelden sprawa ma się jednak inaczej. Tu wszystkie zakątki są łatwo dostępne z jednego miejsca w ciągu jednego dnia.

Stromo tylko gdzieniegdzie

Na lodowce – wizytówkę Soelden – można dostać się dwoma sposobami. Pierwszy z nich to system wyciągów umożliwiający przeprawienie się na nartach z ośrodka Giggijoch. Oddano go do użytku w sezonie 1998/1999, a głównym środkiem transportu jest poziomo biegnąca gondolka o niewyszukanej nazwie Gletscherexpress. Drugi wariant dotarcia na lodowiec to przejazd samochodem lub skibusem drogą Gletscherstrasse. Zaczyna się ona w górnej części miasteczka i przez 16 kilometrów prowadzi malowniczą doliną Rettenbach. Po niezwykle krętej trasie docieramy najpierw do czoła lodowca Rettenabach (2684 m n.p.m). Jeśli mamy ochotę na dalszą jazdę, możemy ją dalej kontynuować poprzez przebity w skale tunel o długości 1750 m i dostać się do parkingu na lodowcu Tiefenbach na wysokości 2796 m. Dla ciekawości warto dodać, że zarówno tunel, jak i droga szczycą się mianem najwyższych w Europie! Przejazd drogą jest płatny, ale okazanie skipassów przez wszystkich pasażerów zwalnia od opłaty. Obok obydwu parkingów znajdują się stacje kolejek i oczywiście knajpy, z tarasami obleganymi przez amatorów kąpieli słonecznych.

Trasy na lodowcach są zróżnicowane. Ale jak to zwykle w takich przypadkach bywa – co z pewnością ucieszy tych średnio zaawansowanych narciarzy – trudno tu znaleźć ekstremalne zjazdy. Z pewnością najostrzejszy stok znajduję się w dolnej części lodowca Rettenbach, doskonale widoczny z dolnej stacji kolejki – tu śmiałków jest jeszcze stosunkowo niewielu. I nic dziwnego – stromizna stoku robi wrażenie. Poza nim jednak przeważają trasy średnio trudne i łatwe – z reguły bardzo dobrze przygotowane. Spore pole do popisu znajdą tu miłośnicy techniki karwingowej, zwłaszcza że zazwyczaj nie ma tu wielkiego tłoku i można sobie pozwolić na bezpieczne rozwijanie wielkich szybkości. Obydwa lodowce obsługują trzy gondolki, dwa wyciągi krzesełkowe i pięć bardzo długich i nowoczesnych orczyków.

Wielka Trójka

Reklama

To jeden z najczęściej stosowanych marketingowych symboli Soelden. Oznacza on trzy platformy widokowe urządzone na jednej przełęczy i dwóch wierzchołkach w najbliższym sąsiedztwie tras narciarskich. Pierwsza z nich znajduje się na szczycie Gaislachkogl (3058 m), nieco powyżej stacji kolejki. Druga, chyba najbardziej efektowna, zbudowana została tuż obok górnego budynku gondolki na przełęczy pod Tieffebachkogl (3249 m n.p.m.). Od kilku lat stoi tu fantastyczna platforma wybiegająca w przepaść na wiele metrów na stronę doliny Pitztal. Widok z niej jest oszałamiający, kilkaset metrów niżej, u naszych stóp leży poprzecinany szczelinami lodowiec, a na wyciągnięcie ręki wznosi się majestatyczny Wildspitze, najwyższy szczyt Tyrolu (3774 m). Trzecia platforma usytuowana jest na szczycie grani oddzielającej obydwa lodowce, w której wydrążono wspomniany wcześniej narciarski tunel. To Innere Schwarze Schneid o wysokości 3370 m, najwyższy punkt całego ośrodka.

A po nartach Anton aus Tirol

Apre ski to niezwykle silna strona Soelden, które jest zaliczane do grupy tych najbardziej rozrywkowych narciarskich kurortów w Austrii. Jeśli szukamy ciszy i spokoju, to niestety trafiliśmy pod zły adres. Pełno tu restauracji, barów, dyskotek i innych miejsc, gdzie można wesoło spędzić czas i... wydać sporo pieniędzy. Co prawda Octoberfest dobiega końca, jednak imprez w iście bawarskim stylu nie trzeba będzie szukać długo.

W czasie sezonu odbywa się tu wiele imprez zarówno klubowych, jak i na świeżym powietrzu. Szczególną sławą cieszy się spektakl corocznie wystawiany pod koniec sezonu na stadionie u stóp lodowca Rettenbach. Wspaniała feria światła i dźwięku nawiązuje do przemarszu przez Alpy armii kartagińskiego wodza Hannibala. W roku 218 przed naszą erą jego wojska, wraz z dużą grupą bojowych słoni, przeprawiły się przez leżące na terenie dzisiejszej Francji Alpy Nadmorskie, z nieudanym w końcu zamiarem zniszczenia rodzącej się wówczas potęgi Rzymu. Ci, którzy jednak do Soelden wybiorą się w innym terminie – z pewnością nie będą żałowali. Anton aus Tirol – od dwóch co najmniej sezonów hit austriackich ośrodków – rozgrzeje nie mniej niż Hannibal.

Informacje praktyczne

JAK DOJECHAĆ

Z Krakowa do Soelden (1070 km) dojeżdżamy najpierw autostradą A-4, potem drogą E 75 do Cieszyna (granica polsko-czeska) i dalej kierujemy się drogą E 462 przez Frydek Mistek, Pribor, Novy Jicin, Hranice, Olomouc, Prostejov, Vyskov, Brno, Pohorelice, dalej drogą E 461 przez Mikulov (granica czesko-austriacka). Stamtąd jedziemy główną drogą w kierunku Wiednia, gdzie skręcamy na autostradę A 1 i jedziemy przez Linz i St. Poelten do Salzburga. Potem jedziemy kawałek przez Niemcy: najpierw autostradą numer 8, potem autostradą numer 93. Przekraczamy granicę i jedziemy autostradą A12 do Innsbrucka i dalej tą samą autostradą. Zjeżdżamy na zjeździe "Oetztal" w drogę nr 186, którą dojeżdżamy do celu.

SKIPASSY

Ceny skipassów całodziennych: dorośli – 38 euro, młodzież – 30, dzieci – 24, seniorzy – 34 euro ( ceny obowiązują do 21 listopada). Wszystkie wyciągi w rejonie Soelden pracują od 9 do16.

Stoki narciarskie:

trasa łatwa: 57km
trasa średnia: 61km
trasa trudne: 31km

SEZON

zima: 10.10.2008- 03.05.2009
lato: 20.06.2009- 27.09.2009