Pstrąże – największe polskie miasto duchów

Pstrąże to tak naprawdę nie miasto, a wieś położona w województwie dolnośląskim w powiecie bolesławieckim. Jest o 20 kilometrów oddalona od Bolesławca. Według miejskich legend to miejsce, w którym armia radziecka przechowywała po II wojnie światowej broń atomową.

Dlaczego Pstrąże jest opuszczone?

Reklama

Wzmiankowana historia Pstrąża sięga początków XIV wieku. Osada ta została zniszczona w latach 60. XIX wieku przez pożar. Jednak wciąż mieszkańcy wypasali tam swoje bydło. Zajmowali się też wytapianiem żelaza.

Na początku XX wieku teren ten zaczął być przebudowywany przez wojska niemieckie i dopasowywany do ich potrzeb. W związku z tym we wsi pojawiły się koszary, stajnie (które przebudowano później na garaże), bocznica kolejowa i most łączący Pstrąże z innymi miejscowościami. Wspomniany most został jednak wysadzony, kiedy armia niemiecka wycofała się z tego miejsca.

W 1945 roku teren przejęły wojska radzieckie. Wówczas zyskał też nową nazwę – Strachów. Radzieccy żołnierze nie zdecydowali się na odbudowanie zniszczonego mostu. Miejsce zniknęło z map. Pstrąże podzielono wówczas na część wojskową oraz cywilną. Ta pierwsza oddzielona była od drugiej murem. Wszystko co się za nim działo, było ściśle tajne. To właśnie ta aura tajemnicy sprawiła, że zaczęły pojawiać się wspomniane plotki o bombie atomowej na terenie Pstrąża.

Reklama

W 1992 roku miasto zostało opuszczone przez wojska radzieckie i w dwa lata później należało już do polskiej administracji. Od 1993 roku teren pilnowało polskie wojsko, a w planach było jego ponowne zasiedlenie. Z planów tych (oraz pilnowania) zrezygnowano ostatecznie w 1995 roku i od tego czasu Pstrąże stało się częścią poligonu. Odbywały się tutaj na przykład ćwiczenia wojskowe lub policji.

Czy Pstrąże nadal istnieje?

Opuszczone miasto duchów przyciągało też nielegalnych turystów, którzy chcieli poczuć klimat tego miejsca na własnej skórze. Ze względu na to, że jest to część poligonu, było to skrajnie niebezpieczne. Mimo to mnogość zdjęć i nagrań z Pstrąża dowodzi, że nie stanowiło to przeszkody.

W 2016 roku jednak postanowiono, że budynki zostaną rozebrane. W sieci pojawiło się wiele pytań dotyczących tego, czy jest jeszcze możliwość odwiedzenia opuszczonego terenu? Dzisiaj po danym "cmentarzysku bloków" nie ma już śladu, choć Pstrąże nadal istnieje. To las z umiejscowionymi gdzieniegdzie ruinami. Wejście na jego teren jest jednak wciąż zabronione.