European Best Destinations istnieje od 2009 roku. Misją tej organizacji jest promowanie turystyki i kultury w europejskich miastach i regionach. Współpracuje z siecią EDEN działającą przy Komisji Europejskiej oraz mediami z całego świata. W listopadzie przeprowadza konkurs na "Najpiękniejszy jarmark świąteczny w Europie" i na "Najlepszy jarmark świąteczny w Europie".

Reklama

Zwycięskie miasta są wybierane poprzez otwarte głosowanie internetowe. Głosy oddało ponad 200 tysięcy osób ze 106 krajów. W tym roku na liście najpiękniejszych znalazł się Tallin, a najlepszych - Ryga. I choć tradycja świątecznych jarmarków pochodzi z zachodu Europy, widać świetnie przyjęła się za wschodnią granicą. Dla porównania pokażemy, jak wygląda jeszcze jarmark w Wilnie.

Jarmark w Tallinie

Tallin to jedna z najstarszych stolic w Europie, a jego Stare Miasto należy do jednego z najlepiej zachowanych centrów miast od czasów średniowiecznych. Jarmark potrwa od 1 grudnia do 7 stycznia. Na rynku ratusza rozłożyło się ponad 60 drewnianych kramów. Sprzedawane są w nich ręcznie robione wieńce świąteczne, owcze dywany, mosiężne dzwony i inne lokalne wyroby rzemieślnicze, a także wyroby spożywcze jak estońskie słodycze i miód. Sercem jarmarku jest gigantyczna choinka, oświetlona tysiącem lampek. Tradycja stawiania choinki w tym miejscu sięga 1441 roku. Było to jedno z pierwszych miejsc w Europie, gdzie zaczęto publicznie wystawiać udekorowaną choinkę. Zrobiona jest też grota śnieżna, gdzie stoją potężne drewniane sanie św. Mikołaja.

Oczywiście jest też św. Mikołaj, z którym można się przywitać i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Z myślą o dzieciach ustawiono jeszcze świąteczną karuzelę. Podczas jarmarku odbywa się wiele koncertów i występów artystycznych. Przez cały miesiąc jest ich ok. 3000. Do jedzenia proponowana jest kaszanka z kiszoną kapustą i piernik, a do picia - grzane wino. Rocznie jarmark odwiedza ok. 500 tysięcy osób. To niemal ⅓ obywateli tego kraju. Nocleg w pokoju 1 os. z łazienką na korytarzu kosztuje od 100 zł. Lot z Warszawy do Tallina w 1 stronę to w chwili obecnej cena od 1300 zł.

Reklama

Jarmark w Rydze

Jarmark w Rydze po raz piąty został uznany przez brytyjski portal Post Office za jeden z najtańszych jarmarków w Europie. W zestawieniu wzięło udział 12 miast, i Ryga jest tańsza od Wiednia aż o 46%. Analiza uwzględnia przelot do miasta, cenę za nocleg i ceny jedzenia. Tallin jest w tym zestawieniu na miejscu 5, a nasz Kraków - na 6. Jarmark w Rydze potrwa od 3 grudnia do 7 stycznia. Odbywa się w historycznym centrum miasta na Placu Katedralnym (Dome Square), który znajduje się na Światowej Liście Dziedzictwa UNESCO.

Podobnie jak na innych jarmarkach można kupić tu rękodzieło oraz zjeść i napić się lokalnych specjałów. Hitami są drewniane świeczniki i bursztynowa biżuteria. Zaś charakterystycznym napitkiem "Klucz Rygi" (Clavis Riga). Napój sporządzany jest na bazie czarnego balsamu i ma właściwości rozgrzewające. Obecnie przelot do stolicy Łotwy z Warszawy to cena od 850 zł w jedną stronę. Za nocleg zapłacimy ok. 100 zł/os. w pokoju 1 os. bez łazienki.

Jarmark w Wilnie

Jarmark w Wilnie to ok. 50 straganów rozłożonych na Placu Katedralnym. W centrum stoi wielki, 16-metrowy świerk. Zdobi go ok. 300 złotych i srebrnych ozdób oraz 200 tys. lampek LED połączonych kablem o długości… 5 km! Od 2009 roku choinka miała postać instalacji świetlnej, a w tym roku znowu wróciła w żywej formie. Drzewko wieńczy 2-metrowa gwiazda, a pod nim rozłożone są "świetlne" prezenty. U stóp choinki zbudowano specjalny taras, który umożliwia obejrzenie jej z bliska i daje świetny widok na rozłożone stragany. Obok jarmarku, na dziedzińcu Pałacu Wielkich Książąt Litewskich zorganizowano ogromne lodowisko.

Jest to pierwsze lodowisko w Europie urządzone na terenie muzeum. Mimo że kramów nie jest dużo, niemal w każdym znajdziemy coś innego. Uwagę przykuwają zachwycające drewniane ozdoby, wyroby ceramiczne oraz biżuteria i figurki z bursztynu. Z lokalnych wyrobów warto spróbować czarnego chleba czy sera jabłkowego. Atrakcją kiermaszu jest też świąteczna kolejka, która kursuje pomiędzy Placem Katedralnym, Ratuszem i Ogrodami Bernardynów. Lot do Wilna kosztuje od 750 zł, a nocleg to wydatek ok. 80 zł w pokoju 1 os. z łazienką na korytarzu.

Choć jarmarki zza wschodniej granicy nie mają długiej tradycji i są kameralne (50-80 straganów) to mają swój urok.