Dawniej tędy przebiegał słynny Szlak Jedwabny, więc kupcy podążający z Dalekiego Wschodu uzupełniali tu swoje towary o tkane dywany i wymyślne zastawy. Mało kto wie, o tym, że dotarł tu Aleksander Wielki, że za czasów Timura w Uzbekistanie było serce imperium i co działo się z tym regionem w czasach ZSRR. Uzbekistan to wyjątkowa przygoda dla każdego, kto szuka autentycznych, fascynujących miejsc.
Odrodzenie Taszkentu
Taszekent wygląda jak mozaika. Po trzęsieniu ziemi w połowie lat 60. stolicę kraju trzeba było odbudować. O ile stara część z meczetami, szkołami i pałacami przetrwała, o tyle tradycyjnie dzielnice mieszkalne zastąpiło budownictwo radzieckie. Obecnie Taszkent rozwija się w szybkim tempie – na ulicach pojawiają się butiki znanych marek i restauracje, powstają wieżowce i parki miejskie. Razem ze starszą częścią miasta tworzy to barwną, fascynującą mieszankę. Większość osób zaczyna swoją przygodę z Azją Centralną w tym właśnie miejscu, ponieważ znajduje się w nim największe w kraju lotnisko. Sprawdźcie Tanie loty do Uzbekistanu.
Ducha dawnego Taszkentu odnajdziecie w wyjątkowych zabytkach – warto zacząć od znanej medresy Kukaldesz. Szkoła została założona w XVI wieku i szybko stała się ważnym ośrodkiem edukacyjnym regionu. Przez lata zmieniała jednak swoje funkcje – przez pewien czas była między innymi miejscem, gdzie kupcy mogli zostawiać na noc swój towar. Obecnie wróciła do dawnego statusu, a dziś oprócz nauk koranicznych i języka arabskiego wykłada się tu także nauki ścisłe. Także kobiety pobierają w Kukaldesz edukację. W Azji Środkowej jest tylko kilka podobnych szkół. Generalnie kobiety w Uzbekistanie, mimo wielu tradycyjnych oczekiwań, mają swobodę nieporównywalną do krajów, w których dominuje islam.
Duże znaczenie dla religijnych tradycji regionu ma Medresa Barak-Chana. Budowla wyróżnia się wyjątkowym pięknem – uwagę turystów przyciągają między innymi misterne mozaiki pokrywające ściany budynku. Niegdyś miała duże znaczenie jako uczelnia, obecnie zwraca się uwagę przede wszystkim jako miejsce przechowywania jednego z najważniejszych zabytków świata muzułmańskiego, czyli Koranu z Kalifatu Osmańskiego, a także wiekowych manuskryptów.
Jest pewien zabytek, który był świadkiem prawie wszystkich zawirowań historycznych Uzbekistanu w ciągu ostatniego tysiąclecia. Historia Meczetu Piątkowego Juma sięga XI wieku, jednak od tamtego czasu budowla była wielokrotnie przebudowywana, a dziś nie ma wiele wspólnego ze swoim pierwotnym wyglądem. To trzecia co do wielkości tego typu budowla w kraju. Z zewnątrz dość wystawna, a w środku raczej oszczędna ułatwia religijne skupienie. Jak w przypadku większości muzułmańskich świątyń, należy pamiętać o zasadach obowiązujących w trakcie zwiedzania – trzeba zakryć ciało. W zupełności wystarczą długie spodnie, koszulka z rękawami i ewentualnie chusta dla kobiet.
Szlakiem Jedwabnym
Najpiękniejsza i najpopularniejsza trasa uzbekistańskich podróży wiedzie przez cztery miasta dawnego Szlaku Jedwabnego. Miasta noszą wiele obiecujące, bajeczne nazwy: Kokand, Samarkanda, Buchara i Chiwa.
Kokand
Kokand leży najbliżej Taszkentu, ale oddzielają go od niego góry. Droga jest wyjątkowo malownicza. Samo miasto od starożytności było znane z powodu niezwykle wytrzymałych i szybkich koni. Sam cesarz Chin wszczął z ich powodu wojnę. W trakcie wieków miasto zmieniało przynależność państwową, ale jedno pozostało pewne – Kokand jest ważnym miejscem w Kotlinie Fergańskiej – zarówno pod względem gospodarczym jak i religijnym.
To miejsce warte zobaczenia przede wszystkim dla atmosfery. W porównaniu do innych miast Szlaku Jedwabnego, jest ciche i raczej nie przytłacza wielością zabytków, chociaż sam pałac chana robi wrażenie. Z zewnątrz i od środka wyłożono go mozaikami, a w kolejnych salach można zobaczyć oryginalne elementy wystroju. Stąd chan rządził nie tylko małym państewkiem, ale całą Kotliną Fergańską.
Samarkanda
Samarkandę warto odwiedzić już tylko z tego powodu, że jest jednym z najstarszych miast świata – zostało założone prawdopodobnie jeszcze przed VIII wiekiem p.n.e. Przez lata dzięki Szlakowi Jedwabnemu rozwijał się handel, a wraz z nim kultura i nauka. Okres świetności Samarkanda przeżywała za panowania Tamerlana, który zapoczątkował dynastię Tymurydów. Władca był znany nie tylko ze swoich licznych podbojów, ale także zainteresowania nauką i sztuką.
Samarkanda była centrum imperium Tamerlana, a dzięki panowaniu charyzmatycznego władcy stała się także na pewien czas najważniejszym miastem Azji. Dzięki Tamerlanowi pojawiły się wyjątkowej urody budowle, z których wiele można podziwiać tu do dziś. Nawet obecnie Samarkandę często nazywa się „Perłą Orientu”, a dawniej mówiło się o niej „stolica stolic”.
Zdumiewająco prezentuje się Shah-i-Zinda, nekropolia, której nazwa znaczy dosłownie „grób żyjącego króla”. Nekropolia jest kompleksem chłodnych, cichych pomieszczeń, będących prawdopodobnie grobem dla Quasama ibn-Abbasa, kuzyna Proroka Mahometa, o którym mówi się, że przyniósł do tego regionu Islam. Sanktuarium Quasama zostało splądrowane przez Mongołów w XIII wieku, swoją obecną formę zaczęło przyjmować dopiero XIV wieku. Shah-i-Zinda zostało gruntownie zmodernizowane w 2005 roku. Grobowce do dziś pozostają ważnym miejscem pielgrzymek.
Ważnym elementem kultury muzułmańskiej są bazary, będące nie tylko miejscem handlu, ale i zacieśniania więzi społecznych. W Samarkandzie trzeba zajrzeć na Siyob Bazaar. Bogactwo lokalnych świeżych produktów może przyprawić o zawrót głowy. Pamiętajcie, że przed kupnem możecie próbować wszystkiego.
Chiwa
Chiwa według legend została założona przez Sema, syna Noego. Chiwa dzięki swojemu położeniu – na styku Jedwabnego Szlaku i drogi transportu przypraw z Indii – przez lata była bogatym miastem. Stanowiła centrum rzemiosła i handlu, na dużą skalę produkowano tu między innymi dywany i biżuterię. W XVI wieku była to stolica Chanatu Chiwańskiego. Chiwa stanowi jedno z najlepiej zachowanych miast warownych w Azji Centralnej.
To, co nazywamy dzisiejszą Chiwą, jest miastem Ichan Kala. Wpisano je w całości na listę UNESCO. Budynki Ichan Kala pochodzą przede wszystkim z XVI i XVII wieku. Najbardziej imponujące są o dziwo mury obronne – długie na 2 tys. i wysokie na 10 m. Najlepiej prezentują się z wieży strażniczej, wchodzącej w skład cytadeli Kunya-Ark. Sama cytadela pochodzi z 1680 roku i została założona przez chana Muhammada Aranga. Mieszkali w niej dawni chanowie Khivan oraz wraz z bardzo licznymi rodzinami. Choć cytadela Kunyan-Ark miała służyć przede wszystkim obronie, to z czasem dodano tu kilka pomieszczeń o innym przeznaczeniu, między innymi sale przyjęć (kurinishkhana), letnie i zimowe meczety, haremy i pokoje gościnne.
W Chiwa warto zajrzeć do Mauzoleum Pakhlavan Mahmud – określanego często jako „najświętsze miejsce w całym Chiwa”. Mauzoleum łączy w sobie sanktuarium Pakhlavana Mahmuda oraz grobowce dynastii chanów Khiva. Pakhlavan Mahmud, zanim został uznany za świętego, był rzemieślnikiem wytwarzającym czapki (które nosi się w Uzbekistanie do dziś) i słynnym poetą. Wnętrze jego mauzoleum przypomina barwny kalejdoskop; uwagę zwłaszcza drzwi udekorowane miedzią i kością słoniową.
Obowiązkowym punktem na trasie zwiedzania jest Chiwy pozostaje Meczet Piątkowy (Djuma Mosque). Pochodzi prawdopodobnie z XVIII wieku i jeśli chodzi o styl architektoniczny, nie ma odpowiednika w Azji Środkowej i pewnie na całym świecie. Wchodząc do niego, widzi się przestronną salę kolumnową. Kolumn doliczono się ponad dwustu, a niektóre pochodzą z nieistniejących już średniowiecznych budynków.
Przyroda, której nie zobaczysz w Europie
Poza wspaniałymi miastami Uzbekistan posiada także nadzwyczajną przyrodę. Jest tu i pustynia Kyzył-Kum i wspaniałe góry Tien-Szan, a także tak wyróżniająca się w suchym krajobrazie Kotlina Fergańska. Wreszcie – Jezioro Aralskie, którego smutne losy są uznawane za największą katastrofę ekologiczną XX wieku.
O Kotlinie Fergańskiej mówi się niekiedy, że jest „spichlerzem Azji Środkowej”. Duża jej część jest zagospodarowana pod pola bawełny, będącej najważniejszym produktem eksportowym kraju. Stąd pochodzą także owoce, które je cały Uzbekistan.