Miłośnicy podróży chętnie wybierają tanie linie lotnicze. Muszą się jednak godzić z pewnymi ograniczeniami. Ryanair jest jedna z najpopularniejszych w Europie linii. W cenie biletu pozwala pasażerom wnieść na pokład tylko jedną sztukę bagażu podręcznego. W opcji Regular, za dodatkową opłatą, pasażer wnieść do samolotu dodatkową walizkę. Ta jednak musi mieć odpowiedni rozmiar.

Reklama

Bagaż należący do jednego z podróżnych w Hiszpanii był odrobinę za duży i obsługa zażądała opłaty. Pasażer nie miał zamiaru dopłacać. Szybko sobie poradził z tą sporną kwestią.

Jak pasażer przechytrzył Ryanair?

Kilka dni temu w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z lotniska w Maladze. To właśnie stamtąd miał podróżować jeden z hiszpańskich turystów. Przed wejściem na pokład ekipa Ryanair postanowiła sprawdzić, czy pasażerowie mają przy sobie bagaż odpowiednich rozmiarów.

Okazało się, że walizka jednego z podróżnych nie mieściła się w odpowiednim sortowniku. W związku z tym został on poinformowany, że będzie musiał zapłacić 70 euro, czyli prawie 300 zł, za wniesienie go na pokład. To czasem więcej niż cena biletu lotniczego. Mężczyzna nie zamierzał się jednak na to godzić. Na oczach tłumu zgromadzonego na lotnisku zaczął "zmniejszać" walizkę.

Pasażer wyrwał kółka z walizki. Roił to obserwowany przez rosnącą grupę turystów. Po chwili pasażer włożył walizkę ponownie do sortera. Tym razem pasowała idealnie.

Owacje na lotnisku

Właśnie w tym momencie emocje wszystkich pasażerów sięgnęły zenitu. Kiedy okazało się, że mężczyzna nie będzie musiał dopłacać za nadbagaż, tłum nagrodził jego starania oklaskami, gwizdami i owacjami na stojąco.