Jak donoszą lokalne media, w ostatnich dniach odnotowano setki przypadków poparzeń w niemieckiej Zatoce Lubeckiej. W miniony weekend meduza ognista siała niepokój wśród turystów. Wyposażone w niebezpieczne parzydełka zwierzęta pojawiły się w wodach obleganych przez wczasowiczów kurortów Scharbeutz i Timmendorfer Strand.

Reklama

Setki poparzonych

Wg niemieckiego portalu Norddeutscher Rundfunk, ok. 220 osób kąpiących się w tych rejonach Bałtyku, miało nieprzyjemność kontaktu z meduzami. Turyści zgłaszali się po pomoc do Niemieckiego Towarzystwa Ratującego Życie (DLRG) po spotkaniu podczas morskiej kąpieli z meduzą ognistą.

Dwa przypadku były szczególnie niebezpieczne - jedna osoba doznała zapaści po reakcji alergicznej po poparzeniu przez meduzę. Drugi poszkodowany musiał zostać poddany zabiegowi, ponieważ parzydełko meduzy dotknęło jego oka.

Przybywa meduz

Większość gatunków meduz, które występują w wodach Bałtyku, nie jest śmiertelnie niebezpieczna. Ich parzydełka mogą jednak powodować nieprzyjemne oparzenia skóry, które objawiają się bólem, pieczeniem i swędzeniem. W ostatnich latach liczebność meduz wzrasta. Skutkuje to problemami, których doświadczają turyści.

Meduzy w Bałtyku to w ostatnim czasie duży problem w Niemczech. Najgorsza sytuacja jest w Zatoce Lubeckiej, położonej w południowo-zachodniej części Morza Bałtyckiego. To właśnie tam turyści muszą mierzyć się z tym nieoczekiwanym zagrożeniem. Jak podają naukowcy meduz jest coraz więcej z powodu zmian klimatycznych. Wzrostowi ich populacji sprzyja wyższa temperatura wody w morzach.

Meduza ognista - co o niej wiemy?

Bełtwa festonowa - znana jako ognista meduza - ma parzydełka, w których znajduje się niebezpieczny dla człowieka jad. Kontakt z tą meduzą jest więc bolesny, a dotknięcie bełtwy festonowej może zakończyć się bolesnymi poparzeniami.

Osoby, które mają alergię na jeden ze składników wydzieliny parzydełek, powinny unikać kontaktu również z niegroźną dla większości z nas chełbią modrą. Eksperci podkreślają że w większości przypadków ten gatunek nie parzy - wyjątkiem są właśnie osoby uczulone.

OBSERWUJ nas na WhatsApp