Miedzianka – miasto, które zniknęło

Miedzianka to dzisiaj wieś w województwie dolnośląskim w Rudawach Janowickich. Od 1519 do 1945 roku miała prawa miejskie. Cały rozwój tego miasta opierał się na górnictwie.

Dzisiaj po dawnym mieście właściwie nie ma śladu. Pozostała jedna kamienica z rynkowej zabudowy, kościół, na terenie wsi znajduje się kilka zabudowań i budynek browaru. Dlaczego Miedzianka zniknęła?

Reklama

Historia Miedzianki

Na rok 1311 datuje się pierwsza wzmiankę o Miedziance. Był to wpis w kronice Johannesa Kaufmanna, który był proboszczem katolickiej parafii w tym miejscu.

Kilkadziesiąt lat później w okolicach Miedzianki zaczęto wydobywać srebro, ale rozwój górnictwa nastąpił dopiero po 1512 roku, po tym jak wieś weszła w posiadanie Dippolda von Burghausa. On to bowiem zainwestował w to, by rozpocząć w tym miejscu wydobywanie miedzi. Co ciekawe, eksploatacja miejsca była tak intensywna, że dostępne tam zasoby szybko zaczęły się kurczyć. Dlatego też na XVI wiek datuje się pierwsze trudniejsze czasy dla tego miejsca – górnictwo całkowicie upadło w Miedziance. Wpływ miała na to również wojna 30-letnia i panująca wówczas zaraza.

Reklama

Jednak mieszkańcy miasta nie poddawali się i po wojnie Miedzianka odżyła. Nie zajmowano się już górnictwem, jednak prężnie rozwijało się tkactwo i inne zajęcia. Wraz z końcem XVII wieku znowu rozpoczęto rozwijać wydobywanie srebra, miedzi oraz cynku. To sprawiło, że początek wieku XVIII to dynamiczny rozwój tego miejsca. Drążono nowe chodniki, korzystano ze starych, powstał też urząd górniczy, a eksploatacja zasobów odbywała się na dużą skalę. Miasto było w prawdziwym rozkwicie. Jednak złoża zaczęły się wyczerpywać na przełomie XIX i XX wieku, a w 1925 roku zamknięto ostatni szyb.

Nie był to jednak wciąż koniec tego miasta. Stało się w tamtym czasie kurortem. Miejscowy browar – "Złoto Miedzianki" - był wówczas bardzo popularny, więc Miedzianka wciąż mogła się rozwijać. Choć nadejść miały gorsze czasy.

Ostatni rozdział Miedzianki

Ostatni etap Miedzianki jaką znano, rozpoczął się w 1945 roku po zakończeniu II wojny światowej. Odebrano tej miejscowości prawa miejskie, a dotychczasowych mieszkańców wysiedlono do Niemiec. Osiedlili się tutaj Polacy, jednak wraz z nimi przybyło tu zainteresowane terenem wojsko radzieckie. Znajdowały się tutaj bowiem złoża uranu. Jego wydobycie było dużą tajemnicą, górników nadzorowały polskie i sowieckie służby bezpieczeństwa. Ponadto pracownicy nie byli odpowiednio zabezpieczeni, a prace górnicze prowadzono nieprofesjonalnie – wydobywano, ile się dało, nie zwracając uwagi na to, że eksploatowane w ten sposób korytarze mogą zagrozić całej konstrukcji miasta.

I tak się stało. Ziemia zaczęła się osuwać, ściany burzyć, budynki pękać. Pod koniec lat 60. XX wieku żołnierze wysadzili kościół ewangelicki, a mieszkańcy otrzymali zakaz remontu zniszczonych domów. Nie nadawały się one już bowiem do bezpiecznego zamieszkania. Ostatecznie w 1972 roku mieszkańców Miedzianki przesiedlono do Jeleniej Góry, a to, co zostało w mieście, wyburzono. Pozostawiono jedynie kamienicę i kościół św. Jana Chrzciciela.

Pamięć o Miedziance trwa

W 2011 roku Filip Springer wydał książkę "Miedzianka. Historia zanikania". To przyniosło popularność wsi i jej historii, która zaczęła się powoli odradzać po 1989 roku. W 2015 roku we wsi otwarto Browar Miedzianka.

Odbywał się tutaj również festiwal reportażu MiedziankaFest, który dzisiaj nazywa się Miedzianka Po Drodze i jest festiwalem objazdowym.